Wracam dzisiaj w nocy do domu koło 2:00, grzebię pod drzwiami w torebce, nie ma kluczy. Zostawiłam w drugiej torebce. No to dzwonię domofonem, ale oczywiście wszyscy śpią, pokręciłam się pół godziny licząc że ktoś wstanie, nikt nie wstał, nie będę przecież spać na progu, wracam do chłopaka. Telefon rozładowany, nie mam gotówki, mieszkam na totalnych obrzeżach miasta, jednym słowem MPK wita. Idę na przystanek, siadam na ławce: w końcu coś przyjedzie.
- binerek
- razornfs
- konto usunięte
- Malhon
- GrabkaMan
- +196 innych
1. Ja.
#krakow #coolstory
(Pod Polibudą zauważyłem nieprzytomną kobietę, która jak się okazało była zatrzymana krążeniowo i oddechowo. Wraz z przypadkowym rowerzystą rozpoczęliśmy reanimację - jak się później okazało - skuteczną :-)
Dziękuję za gratulacje ale ja zawodowo zajmuję się ratownictwem. Udało się tylko dlatego, że rano totalnie nie chciało mi się wstać i zwlekałem z odwozem dzieci. Gdybym tak wstał jak Bozia przykazała to ta kobieta pewnie by umarła na chodniku bo nikt jej nie prawidłowo nie pomógł (położono ją na boku). W aucie wożę trochę sprzętu w apteczce i mogłem go wykorzystać