Chce zacząć robić zajęcia dla dzieci w lesie i na łąkach odpłatnie.
Aktualnie robię je za grosze z gminy dla wsi. I ogólnie dużo dzieciaków się zgłasza z samej wsi, a jeszcze więcej spoza i chcą płacić za uczestnictwo (bo nie mogę zgarnąć dzieci spoza wioski, bo dla wioskowych nie starczy miejsc).
I ogólnie zastanawiam się jak to jest z ubezpieczeniem? Jakby coś się stało na takiej wycieczce czy podczas budowania bazy?
Aktualnie robię je za grosze z gminy dla wsi. I ogólnie dużo dzieciaków się zgłasza z samej wsi, a jeszcze więcej spoza i chcą płacić za uczestnictwo (bo nie mogę zgarnąć dzieci spoza wioski, bo dla wioskowych nie starczy miejsc).
I ogólnie zastanawiam się jak to jest z ubezpieczeniem? Jakby coś się stało na takiej wycieczce czy podczas budowania bazy?
Mamy grupę około 20 dzieci, które idą z nami łazić po drzewach, oglądać robaczki, taplać się w błocie i budować bazę w krzakach.
Niesamowita frajdę mi to sprawia.
Zaraz wychodzimy na kolejną, trochę deszczową wyprawę.
Będziemy ogarniać dach i płot przy naszej bazie na polach.
Ależ radość (。◕‿‿◕。)
#dzieci
Dla mnie brzmi jak odpowiednik półkolonii. No i czasem dzieci potrzebują pobawić się same, a czasem fajnie jak starsi od nich ludzie im coś zaproponują