Amenotejiikara
Amenotejiikara
  • 4
Egzamin zdany więc na wiosnę będzie można kupić pierwsze moto (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Strasznie podobają mi się Ducati monster, zarówno te starsze z okrągłą lampą jak i te nowsze ale pojawiła się mała wątpliwość. One wszystkie chyba mają suche sprzęgło, a obiło mi się o uszy że to nie za bardzo do miasta i przeciskania się w korkach. Podobno samo V2 też nie bardzo do tego.
wiktorbo
wiktorbo
  • 0
@Amenotejiikara: tylko te bardzo stare Monstery maja suche sprzęgła. Ten koleś z FB kupił motocykl wyścigowy i w zaczął go używać po mieście - no i szybko zabił sprzęgło.

Ja nie miałem nigdy nic innego niż Ducati i za każdym razem jak jadę jakimś japońcem to z bananem na ryju wracam do mojego V2. Nie ma co się obawiać, fakt, eksploatacja może kosztować trochę więcej, ale coś za coś.

Największa wada,
wiktorbo
wiktorbo
  • 10
#motocykle

Odnośnie ostatniego posta czy można na nakedzie jechać gdzieś dalej.

Na zdjęciu motocykl Ostrego z antyradia - jak chłop zobaczył, że pojechaliśmy z kumplem z Gdańska w Bieszczady na strzała na nakedach to aż podszedł piątkę przybić, że się da i nie trzeba GS-a ( ͡° ͜ʖ ͡°). Więc moi drodzy, nie tylko można, ale i trzeba ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ
wiktorbo - #motocykle Odnośnie ostatniego posta czy można na nakedzie jechać gdzieś...

źródło: IMG_5674

Pobierz
wiktorbo
wiktorbo
  • 0
@bocznica: kolega niżej pytał czy da się jeździć nakedem w trasy - większość odpowiedzi, że tragedia, po 500 km umierają. Ja z kolei mówie, że na lajcie do ogarnięcia i tym samym moto mam potem frajdę w zakrętach/mieście/torze ¯\(ツ)/¯ więc oczywiście - turystyk wygodniejszy, ale nakedem po wprawnieniu się takie "trasy" po 500 km na lajcie
wiktorbo
wiktorbo
  • 0
@aso824: przy 120 normalnie wyprostowany jeżdżę, dopiero gdzieś od 170kmh kładę się, ale za dużo szarpania jest przy takiej jeździe na naszych drogach. Dokładałem deflektor na poprzednie moto i to nic nie zmieniło - więc ostatecznie uważam, że szkoda psuć wygląd nakeda szybką.
wiktorbo - @aso824: przy 120 normalnie wyprostowany jeżdżę, dopiero gdzieś od 170kmh ...

źródło: IMG_5104

Pobierz
przegrywam_przez_miasto
przegrywam_przez_miasto
  • 0
Mirki miałem w tym sezonie już 2 gleby na zakrętach.

No i oba na wsi - czyli zakręt na asfalcie + piach/żwir asfaltowy po lataniu dziur itd.
Raz miałem na rondzie z piachem a drugi raz na zjeździe w boczną drogę 90 stopni że żwirem
no i był uślizg koła i gleba.
Fakt wchodziłem z dużą prędkością, ale to jest normalne czy robię coś nie tak?
Bo jak właśnie jest piach czy
wiktorbo
wiktorbo
  • 0
@Zielony34: Mam kumpla, który na pierwsze moto kupił Ducati Streetfightera V4S (208 koni), inny Bmw Rninet (120 koni i momentu, ciężka krowa), ja miałem prawie litrowego Monstera 115 koni i wszyscy jeździmy, nikt nie leżał. Generalnie problem jest taki, że te nowe sprzęty w olbrzymią mocą jeżdżą fajniej, lżej i łatwiej niż 20 letnie popierdółki. Tak samo teoria, że każdy na początku leży jest trefna - oczywiście, że każdemu się może
wiktorbo
wiktorbo
  • 0
@zielony_goblin: głupoty gadasz. Do wszystkiego można stopniowo się uczyć, składania w zakręty też. Idziesz na szkolenie i uczysz się jak prawidłowo się składać - czy w stylu supermoto, czy wywalając łokieć w zakręcie. Tam też właśnie uczą o dociążaniu przodu i rozkładzie masy. Naprawdę nie muszę swojego motocykla wypierniczać, żeby się przekonać, że za mocno go składam - wystarczy poprawić swoją technikę i nie pochylać motocykla a siebie. Co dalej? Hamować
wiktorbo
wiktorbo
  • 1
@zielony_goblin: weź, na szkoleniu na pitku wydurniając się i schodząc na kolano między słupkami. To nie jest typowa gleba, jakbym bał się i nie chciał wywalić to bym jechał normalnie. Tak samo w terenie nie pchał bym się w błoto.

Doradzanie używanego motocykla (bo się wywrócisz) nie ma sensu - nie wywrócisz się. Jak cię stać to kup na to co cię stać. Takie jest moje (i wielu innych, nawet tutaj
wiktorbo
wiktorbo
  • 1
@Zielony34: no ja przeszedłem tę tanią opcję - wiesz co, to było największe gówno i najbardziej poroniony pomysł ever.

Po pierwsze i najważniejsze - świadomość motoryzacja odnośnie stanu sprzętu u nas jest jaka jest - dopóki coś nie cieknie, nie rozpada się to jest ok. Zużyte amortyzatory, łożyska, opony, to wszystko jest przecież ok. Huk, że opona od jazdy na wprostu jest tak zużyta, że moto nie chce skręcać - ma
wiktorbo
wiktorbo
  • 1
@Zielony34: chłop po prostu chce 125 - dlaczego nie docelowy? Ma budżet to niech kupi docelowe 125 i jeździ. Kiedyś tak samo było z samochodami, koniecznie na pierwszy stara używka, już teraz ludziom przeszło i nikogo nie dziwi nowy samochód na pierwszy.