@cult_of_luna: tzn. udałem się na przejażdżkę, ale skoro o udawaniu mowa to rekordzistą chyba jest (w naszej małej społeczności #fantasycycling) @Scyzorro83 - ten dwa lata temu machnął 400 km chyba, że któryś z kolegów udawał jeszcze więcej :)
@StulejmanWielki: Są w Europie lepsi, spójrz choćby na Paryż. A w slumaach Indii, krajów afrykańskich, brazylijskich fawelach - tam dopiero zobaczysz porządeczek. Tak że nie musisz obrażać swoich rodaków, pisząc "polactwo". Chamy i brudasy są w każdej nacji.
Bolidowe trasy Śląsko - Zagłębiowskie z tego i poprzedniego tygodnia czyli Katowice, Siemianowice, Będzin , Mysłowice i Sosnowiec. Klasyczne lokalne kręcenie
@konsul543 Myślałem o normalnym crossie czy coś takiego ale to nie teraz bo czynniki zewnętrzne. Z resztą składak jest opcją tymczasowa a wiadomo takie na lata zostają.
W weekend niecała setka po kwadraty w Lasach Chojnowskich, ale tak mi się nie chciało, że nawet do tych 100 nie dokręciłem. W ogóle trasa rozpisana na 110 km ale zaczęło kropić i skróciłem. Za to w poniedziałek wszedłem z animuszem i od rana umyłem rower i przełożyłem koła na nowe (pozdro home office xD). Wjechały kupione na promce koła Berg z
13 - do sklepu i nazad w tygodniu 105 - kwadraty przed Tczewem, WTR robi się dłuższy, ale jeszcze nie wygląda, żeby prace były na całej długości Gdańsk-Tczew 81 - kwadraty nad Chwaszczynem, ale oczywiście ominąłem jedną płytkę tak sobie trasę zamieszałem, ale bardzo fajne szuterki w TPK 36 - całe nic po mieścio-żuławach po pracy
Dziurawe asfalty i wiatr, który na powrocie miał dmuchać w plecy, a jednak dmuchał w ryj dały w kość. Wyszło jakieś kolarstwo sakralne bo po za monumentalnymi kościołami w mieścinach o których świat zapomniał, to nic ciekawego nie było. Kwadraty też wpadły, bo wcześniej tu nie dotarłem. aa no i gminki
@wczyz: @Mindfock Kolarstwo sakralne to jeszcze można podciągnąć pod oglądanie przydrożnych figurek Maryi i Jezuska na wioskach gdzie mieszka po 100 osób i nie ma nic ciekawego. Raz takie cudo widziałem.
Według komentarzy to jest lepszy zabytek niż można się spodziewać, ma ponad 400 lat
Wyjątkowa przydrożna kapliczka. Pięknie wygląda i przykuwa uwagę, kiedy przejeżdża się obok. Ma ponad 400 lat. Warto >zatrzymać się choć na chwilę. Przy kapliczce znajduje się kilka grobów ewangelickich.
Wieczorem nie wiedziałem, że rano będę mógł pojeździć, ale na szczęście trasy mam poplanowane na różne okazje :) Przez Żuławy do Gdańska, potem do Gdyni (omijając ścieżki z turystami), żeby tam pakować się do trójmiejskich lasów. A tam coś pięknego - fajne szutry, dużo podjazdów, czasem nawet dość konkretnych, asfalty też dość licznie występowały... Trochę kałuż i błota, ale lepsze to niż piasek, więc jechało
I cyk, pykło 3000 km w roku.
#rowerowyrownik #wykopcanyonclub
Skrypt | Statystyki
źródło: dd
Pobierz