i pomyśleć, że nigdy nie przepadałam za kotami i byłam stuprocentową psiarą, a teraz ta mała wariatka jest ze mną i niebieskim już piąty dzień i to najcudowniejsza istotka na całej planecie (。◕‿‿◕。)
Oddany do schroniska w 1 tygodniu życia (dziecko zabrało kotce, ktora nie zaakceptowała z powrotem). Przywieziony do mnie, do odkarmienia, z małą szansą na powodzenie. Dziś 3 letni - Baldur, najbardziej wyluzowany kot świata. W komentarzu dzisiejsze zdjęcie. #kociehistorie #pokazkota #kitku
Codziennie (w miarę możliwości) wrzucam dowcip, pochodzący z książki, w której zebrano żarty społeczno-polityczne z lat 1944-1982. Jedne są zabawne, inne suche, jakaś część po prostu smutna. Nie pomijam żadnego, niezależnie, do której z wymienionych wyżej grup należy i czy mi się podoba, czy wręcz przeciwnie. Póki co, dalej jesteśmy w okresie przed 1956 rokiem. Z uwagi na to, iż jest niedziela, zamiast jednego, będą cztery. Dwa tu, dwa w komentarzu poniżej
Codziennie (w miarę możliwości) wrzucam dowcip, pochodzący z książki, w której zebrano żarty społeczno-polityczne z lat 1944-1982. Jedne są zabawne, inne suche, jakaś część po prostu smutna. Nie pomijam żadnego, niezależnie, do której z wymienionych wyżej grup należy i czy mi się podoba, czy wręcz przeciwnie.
Zgodnie z życzeniem, wołam Szanownych Państwa (jeśli kogoś dodałem do listy przez pomyłkę albo ktoś z Państwa nie ma już ochoty bycia wołanym, proszę o informację; istnieje też możliwość, że niechcący dodałem do listy dwukrotnie, w takim, pożałowania godnym przypadku, także proszę o tak zwany, cynk). No właśnie, w kwestii wołania, zgodzą się Państwo, że ostatnie wołania można rozpatrywać tylko jako okres błędów i wypaczeń. Teraz może w mniejszych grupach, to zawsze
źródło: comment_1635027663tsvTviRYZNG9ZWGjDBNkUo.jpg
Pobierz