Wpis z mikrobloga

@depcioo: widziałem to wczoraj i na miejscu właściciela spróbowałbym podzielić działki według przepisów, najlepiej wydzielając tylko budynek, potem postawić płot dookoła, zakazać przechodzenia przez działkę, do tego na sąsiedniej działce zorganizował jakiś tartak, uprawę kukurydzy z opryskami co drugi dzień. Zaczął remont, albo przybudówkę, altanę na działce. Poszukać legalnych uciążliwych rzeczy, które nie będą naruszać "miru". Działka warta 4,5 miliona niby a chłop się martwi. Nawet w Uwadze było tyle sposobów