Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 595
Prawdę mówiąc trzeba mieć bardzo wysokie IQ, żeby rozumieć teksty Young Leosi. Pod postacią skocznej, imprezowej melodii w połączeniu z piskliwym, dziewczęcym głosem młoda artystka ukrywa wiele rozmaitych niuansów, których nie wyłapie przeciętny słuchacz. Nie trzeba nawet jednak słuchać samych tekstów - wiele kryje się już w warstwie wizualnej i wykreowanym przez młodą piosenkarkę wizerunku. Spójrzmy chociażby na teledysk do "Szklanek" - główna bohaterka (odgrywana przez samą szefową projektu, czyli Sarę - "Leosię") to bardzo wyraźna metafora współczesnej, znudzonej otoczeniem (czego idealnym podkreśleniem jest jej jaskrawy kolor włosów i nietypowy ubiór) nastolatki, której jedynym celem w życiu jest po prostu "pić Bacardi ze szklanki" - nie wykazuje ona żadnego zainteresowania inną, bardziej produktywną aktywnością. Na tle wydarzeń globalnych - czyli wciąż trwającej pandemii, która na dłuższy czas każdego z nas odcięła od rozrywek zewnętrznych - kreacja bohaterki przedstawia się wręcz tragicznie; młoda dziewczyna nie skorzystała z wolnego czasu, aby nauczyć się czegoś nowego lub rozwinąć pasje, nie - ona wciąż tylko czeka, aż - kolokwialnie mówiąc - będzie mogła pójść do klubu i po prostu się #!$%@?ć. Nie są jej obce zatargi z prawem ("Nie mów nikomu, łamiemy zasady, bo w domu też bywa funky") - dziewczyna notorycznie łamie obostrzenia dotyczące kwarantanny, narażając tym siebie i swoje najbliższe otoczenie na zarażeniem wirusem COVID-19. Ale co z tego - ważne, że będzie mogła od czasu do czasu zachlać mordę z koleżankami na "hulankach". Ten zabieg to niezwykle przenikliwe i satyryczne spojrzenie na współczesną młodzież, która często ma problem z wartościowaniem swojego życia i nadaniem mu celu. Nie należy też zignorować faktu, jak bohaterka ewidentnie jest wyuzdana seksualnie - zarówno swoim prowokującym, odkrywającym brzuch ubiorem, jak i słowami, które wypowiada podmiot ("Chcę już wieczory spędzać poza domem (...) Tam gdzie chłopakom chodzi tylko o jedno"). Nieobce są jej więc wszelkie seksualne ekscesy czy przygody z narkotykami ("Kiedyś to codziennie miałam klub, teraz mam tu pełny stół" - chyba nie myślicie, ze Leosia śpiewa tu o pełnowartościowym posiłku na rodzinnym stole?), co bardzo upodabnia ją do głównych bohaterów powieści "Dzieci z dworca zoo" - tylko, ze przeniesionych do czasów współczesnych. Artystka jak na swój wiek daje wyraz sporemu zapleczu kulturowemu (odniesienie do DJa znanego jako Diplo czy raperek - Nicki Minaj i Cardi B ), nie stroni również od aluzji politycznych ("Oddajcie lokale i hajs, nie cenzurujcie poety" jako manifest młodego pokolenia wobec decyzji partii rządzącej na temat zamrożenia gospodarki). To niezwykle przenikliwa, młoda artystka, która przygląda się kondycji obecnego społeczeństwa nie gorzej, niż przed laty w podobny sposób zrobiła to Dorota Masłowska. Z pewnością nie można przejść obok tej artystki obojętnie.

#ciekawostki #muzyka #kultura #polska
4gN4x - Prawdę mówiąc trzeba mieć bardzo wysokie IQ, żeby rozumieć teksty Young Leosi...

źródło: comment_1632051755o8FjtqTDgb6o0SJ5pCvldU.jpg

Pobierz
  • 83