#anonimowemirkowyznania Jak mam NIE wierzyć tym wszystkim redpillom i innym kołczom? Jak mam NIE być mizoginem i NIE nienawidzić kobiet, jeśli wszystko, dokładnie WSZYSTKO co widzę potwierdza te teorie, a #!$%@? "ja nie wiem gdzie wy te karyny znajdujecie" i "jest tyle samo kobiet z zainteresowaniami co facetów" nie potwierdza nic?
Mam prawie 26 lat. Jestem na takim dnie, że siedzę na portalach randkowych naprawdę z nadzieją, że kogoś poznam. Nie ustawiłem
@kkejti: Przecież to jest bzdura, dziewczyny można poznać wszędzie, ale tylko jeśli jesteś atrakcyjny. Tyle i aż tyle. Jak miałeś pecha to można zapomnieć. Byłem na festiwalach, wyjazdach, w różnych knajpach i nic. Jak próbowałem zagadać byłem zbywany. A mam masę znajomych co raz gdzieś tam wyszli i poznali Soko dziewczyny, co więcej one same często do nich podchodziły. Tak że kluczem tutaj jest uświadomienie sobie że kobiety faktycznie chcą tych
Czasami zdarza się że pod tagiem #przegryw albo w anonimowych ktoś żali się że nie może sobie znaleźć dziewczyny. Co ciekawe często te osoby opisują siebie, swoje cechy, to co uważają za pozytywne i bardzo często te opisy nie są takie same. Są ludzie którzy piszą że mają dużo zainteresowań, są tacy co mówią że dobrze wyglądają, są też znów tacy co piszą że mają dobrą sytuację finansową. Przekrój wydaje się być
@thisisjustaccount: każdy ma tendencje do wybielania siebie, wyolbrzymiania zasług i minimalizowania win. Obiektywność w stosunku do siebie praktycznie nie istnieje. Nad tym pracuje sie wiele lat, żeby umieć spojrzeć na siebie z boku okiem osoby trzeciej...
#anonimowemirkowyznania Ale dziś ładnego niebieskiego widziałam w pociągu ( ͡°ʖ̯͡°) Ideał po prostu. Patrzył się na mnie to podczas wysiadania na swojej stacji jeszcze raz się do niego uśmiechnęłam i uciekłam xD Szkoda, że jestem damską stulejką i bałabym się zagadać tak do obcego, ehh pewnie nigdy już go nie zobaczę :/ W sumie wyglądał trochę na Mirka więc uznałam, że się podzielę. To był taki
@AnonimoweMirkoWyznania: mogłaś spróbować, kto wie :) Z drugiej strony takie posty wprawiają mnie troszeczkę w gorszy nastrój bo świadomy swoich wad fizycznych wiem że nigdy nie byłem i nie będę obiektem czyjegokolwiek zauroczenia.
Przeprowadziłem się do Warszawy jakieś pół roku temu. Wcześniej mieszkałem i trochę pracowałem po studiach w Olsztynie, ale to słabe miasto i nie mogłem znaleźć dobrej pracy. W Warszawie znalazłem fajną pracę, utrzymuje się (mam własną kawalerkę którą kupili mi rodzice) i zostaje pare groszy na życie, ale tu nie chodzi o to.
Chodzi o moje życie towarzyskie. Tutaj w Warszawie go po prostu nie ma. W Olsztynie w
@kwasnydeszcz: powiedz mi ilu znajomych tak poznałaś, że sama przyszłaś na jakiś meetupie albo na kurs tańca czy cokolwiek. Tylko nie że cię jeden z twoich chłopaków wyciągnął albo przez wspólnych znajomych, przyszłaś sama w miejsce gdzie nikogo nie znałaś i zawarlas nowe znajomości, ile masz takich sytuacji? @Jokker: troszeczkę nie rozumiem twojego agresywnego nastawienia do OPa. Ja jestem w niemal tej samej sytuacji tylko nie stać mnie na mieszkanie.
@kwasnydeszcz: no to mamy zupełnie inne doświadczenia, bo ilekroć byłem na tego typu eventach tak zawsze wchodziłem na nie sam i wychodziłem bez żadnych nowych znajomości, rozbijając się w trakcie ich trwania po kątach. Podobnie z kursami, jak przestawałem przychodzić nikt nawet nie zauważył że mnie brakowało :)
#anonimowemirkowyznania Wypoku, trochę się boję... Mam problemy z gardłem, ciągłe chrząkanie i brzydki zapach z ust mimo dbania o higienę (nitka dentystyczna, płyn do ust, regularne mycie i stomatolog). Naczytałem się, że to są jedne z objawów raka gardła i poszedłem do laryngologa. Pobadał mnie i powiedział, że bez dodatkowych badań nic nie powie. Mam iść zrobić rano wymaz...
Autentycznie się boję, bo przecież gdyby to nie był rak, to by go
@agaciksa: to nic dziwnego, kobiety generalnie brzydzą sie nieatrakcyjnymi mężczyznami i ich popędem seksualnym. Ten post z 4chana to pewnie bait. Ale ten obrazek z OPa to nic nadzwyczajnego każdy sobie radzi jak może. Łatwo ci mówić jak nigdy nie miałaś problemu z zaspokojeniem swoich potrzeb.
@nvmm: skoro życie tak go potraktowało, to nie stało się to przez przypadek i jego niska samoocena jest uzasadniona. Co do nieśmiałości to zależy na czym polega, jam w ogóle w kontaktach z kimkolwiek, to wtedy można zacząć od telefonowania po pizzę, umawiania się na różne wizyty, proszenie o rady przy zakupie ubrań. Jeżeli zaś chodzi o nieśmialosc w stosunku do kobiet, to niech się zastanowić czy to jest faktycznie to,
@nvmm: w taki razie coś o tym wiem, najprostsza metodą byłaby konieczność robienia tych rzeczy, czyli musi iść coś załatwić bo nikt za niego tego nie zrobi. Tylko tutaj kluczem jest powtarzanie. Nie wystarczy raz coś zrobić bo to nic nie da, tylko należy taka czynność powtarzać wraz ze zwiększaniem stopnia trudności, powiedzmy. Czyli zacząć tak jak mówiłem od rozmów telefonicznych (dużo ludzi ma z tym związane fobie różne) a potem
@nvmm: to powinno odczuwalnie poprawić jego ko.fort życia. Co do przegrywu uczuciowego, no to tutaj wydaje mi się że czynniki zewnętrzne decydują, więc nie ma wiele do dodania
Potrzebuje rekomendacji leku, preparatu na obniżenie popędu seksualnego z możliwie małymi skutkami ubocznymi no i takiego który da się zamówić bez recepty. Dużo się mówi o bromie ale to chyba jakieś związki bromu są. I właśnie chodzi mi o dokładne rekomendacje najlepiej z linkami do produktów. Otaguję #medycyna #przegryw bo istnieje szansa że ktoś coś tam będzie wiedział :)
@Vitru: mam duze pokłady frustracji seksualnej których nie jestem w stanie uwolnić inaczej niż przez fapping, a chciałbym przestać i być od tego wolny, sama silna wola nie wystarcza niestety, więc chce się poratować jakimś specyfikiem. Niestety jak na złość masa jest produktów do podwyższania libido a nie ma chyba żadnego dedykowanego do jego obniżenia
@Vitru: dziękuję za radę, już korzystam z usług psychoterapeuty ale niestety nie jest mi łatwo o wszystkim rozmawiać plus z mojego doświadczenia wynika że jak chce coś ogarnąć to muszę się tym sam zająć, stąd moje pytanie. No nic poszukam jeszcze może coś znajdę. Dodatkowo ten problem doskwiera mi teraz, a na ewentualne rezultaty terapii przyjdzie mi czekać bardzo długo
#anonimowemirkowyznania Chciałbym powiedzieć, że mam gorszy okres albo, że to nic takiego. Ale zacząłem zauważać symptomy fizyczne (gorsza cera, zmęczenie, pojawiające się siwe włosy, kłopoty żołądkowe) i psychiczne (zawiesznie się, zastanawianie się nad najprostszymi zagadnieniami np. Cena zakupów, wachania nastrójw ) Jak do tej pory żyłem nie przejmując się niczym dosłownie, poza ubieraniem maski. Powiedziałbym, że stawianiem murów ale to by ktoś zauważył więc maska pasuję bardziej. A teraz zmienia mi się
C@AnonimoweMirkoWyznania: kurde trochę mnie przestraszyłemś, mam te same objawy, niemal co do joty, ale nie wie czy ma depresję, chyba nie. Chodzę do psychologa prywatnie ale jak narazie to tylko #!$%@? w to kupię pieniędzy bez żadnych zmian :/
Szanuje @wyjde_z_przegrywu Człowiek, który otworzył między innymi mi oczy. Pokazał i udowodnił jakie naprawdę są naprawdę różowe. Faktycznie, lepiej pójść sobie na Dive, niż męczyć się z tym innym rodzajem ludzi jakim są kobiety. Szanuje także użytkownika @Tiestowiron Ludzie, naprawdę nie warto atencjować polskich dziewczyn, bo one potem mają tylko coraz większe wymagania i na Was nie spojrzą, tylko będą chciały minimum 8/10, chociaż same są 4/10. Myślą, że jak mają między
#anonimowemirkowyznania Cześć Mirki. Przypomniały mi się dwie żałosne historie, z czasów gimnazjum i technikum (idealnie pasują pod tag #przegryw). Zacznę od tej gimnazjalnej. Otóż w podstawówce i gimnazjum uchodziłem za ofiarę losu, frajera i nie byłem lubiany ani szanowany przez dziewczyny ani chłopaków. To pewnie przez to, że całe dnie po szkole tylko grałem na komputerze i uczyłem się coraz gorzej. Robiłem to, żeby jakoś odcinać się od stresu jaki odczuwałem
@AnonimoweMirkoWyznania: no niestety, ludzie, a w szczególności kobiety, nienawidzą słabości. Więc osoba mniej atrakcyjna z, siłą rzeczy, zaniżoną samo oceną, jest idealnym celem. Ale nie przejmuj się są na świecie osoby (nie wiem czy są takie kobiety, znam tylko mężczyzn) którym to nie przeszkadza i możesz z takimi osobami tworzyć jakieś tam znajomości czy nawet przyjaźnie.
Witam:) Jak tam sobota mija? U mnie dzień rozpoczęty o 7 rano dobrym seksem, potem z panną wskoczyliśmy w auto i trasa do Kielc na DMP http://dmp.org.pl/runda/runda-3-tor-kielce/ :) Teraz właśnie wróciliśmy i chwila odpoczynku:) A na wieczór już teraz czeka dobre winko i dzień się skończy równie dobrym i długim seksem jak rano:) Takie soboty to ja lubię... Wiecie dlaczego to piszę? Bo Wy też tak możecie... Też kiedyś byłem przegrywem. Pozdrawiam
@Jokker: Wstałem rano, zjadłem śniadanie, trochę popracowałem, zjadłem obiad, obejrzałem jakiś film, poszedłem spać bo już nie było co robić, zjadłem kolacje, zaraz sobie idę coś poczytać i do spania. Weekend jak zwykle, ale już przywykłem :) Oby ci się wiodło, myślę że trochę nie doceniasz swoich zalet. Też mam kilku przystojnych ale niskich znajomych którzy podobnie jak ty mają powodzenie u kobiet, nie powiem, trochę zazdroszczę, może w następnym wcieleniu
Czy ktoś podobnie jak ja nigdy nie doświadczył bycia czyimś obiektem zauroczenia. Do niedawna myślałem że to dosyć normalne zjawisko, kobietą podobają się jedynie najprzystojniejsi a cała reszta musi sobie na to zapracować. A że nie miałem ochoty starać się o coś tak niepewnego to nie dziwił mnie mój brak powodzenia. Ale ostatnio z rozmów z różnymi ludźmi i z własnych obserwacji zauważam że jest zupełnie odwrotnie. Większość ludzi, nawet ci z
@JaTobieTyMi: znam te słąbe strony za dobrze i nie są do wyeliminowania, wzrost, brak zarostu, kształt szczenki, typ budowy ciała, symetryczność twarzy, łysienie
@JaTobieTyMi: idź i urośnij, wychoduj zarost, gdy ci nie rośnie, poszerz sobie barki, wyhoduj atrakcyjną szczękę, cofnij łysienie. Albo powiedz mi jak to zrobić. Nie narzekam ani na wykształcenie ani na pieniądze, w tych kwestiach robię ile mogę, ale wygląd to coś czego nie przeskoczę a co skazało mnie na #!$%@? los
Mam pytanie odnośnie libido. W jakim mniej więcej wieku zaczyna ono spadać u mężczyzn? Zbliżam się powoli do 30stki a nadal odczuwam często popęd seksualny, co sprowadza się do potrzeby masturbacji. Szczerze powiedziawszy nie przepadam za tym za bardzo, po tylu latach, ale nie mam innej opcji na rozładowanie tego napięcia :( Chciałbym się już pozbyć tego popędu bo jest on niestety w moim wypadku zupełnie bezcelowy i sprawia mi jedynie problemy
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski powiedzcie mi dlaczego aż tak jesteście uprzedzone do prawiczków? Czy to wynika z tego, że nie chce wam się uczyć faceta jak zaspokoić kobietę? Przecież prawiczek to bardzo dobry materiał na partnera do seksu, wystarczy tylko kilka razy by nauczyć co Ciebie zaspokaja i wtedy macie faceta dostosowanego do was. Raz miałam faceta który do pewnego momentu kłamał, że miał dwie partnerki. Gdy naszła rozmowa na temat tego z kim
@AnonimoweMirkoWyznania: zduplikowany post. No ale odpowiedz jest prosta. Nikt nas nie chce bo jest z nami coś nie tak. Co dokładnie? To już istotne nie jest, może wygląd, może osobowość, może statut społeczny. Istotnym jest że szkoda czasu żeby sprawdzać. Dla mnie osobiście jest to m tyle problem że z jednej strony uważam się za bardzo okej człowieka, pomocnego, gotowego poradzić, pośmiać się, coś zorganizować, zadbać jakoś o najbliższych. A z
@zielonestopylucyfera: kolego spokojnie. Nikt tutaj nikomu krzywdy nie robi. Ja i myślę że część ludzi się udzielających zdaje sobie sprawę ze swojej niskiej wartości na rynku matrymonialnym i jedynie chcemy dać upust swojej frustracji/rozczarowaniu. Tak że jeśli nie masz z tym problemu to gratuluję i mam nadzieję że ci się dobrze będzie wiodło
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski powiedzcie mi dlaczego aż tak jesteście uprzedzone do prawiczków? Czy to wynika z tego, że nie chce wam się uczyć faceta jak zaspokoić kobietę? Przecież prawiczek to bardzo dobry materiał na partnera do seksu, wystarczy tylko kilka razy by nauczyć co Ciebie zaspokaja i wtedy macie faceta dostosowanego do was. Raz miałam faceta który do pewnego momentu kłamał, że miał dwie partnerki. Gdy naszła rozmowa na temat tego z kim
@alfka: ładnie napisane tylko że jest trochę inaczej. Nikt nie jest odrzucony bez powodu. Zazwyczaj powodem jest wygląd, status społeczny a z wiekiem i finansowy. Czy widziałaś kiedyś przystojnego wysokiego gościa bez żadnego doświadczenia z kobietami, raczej nie. Dziwnym trafem zawsze są to ci niscy, słabi, mało męscy. No ale to ich nie blokuje, bo blokują sami siebie. W sumie to wytłumaczenie jest bardzo często stosowane bo całą winę zrzuca się
Jak mam NIE wierzyć tym wszystkim redpillom i innym kołczom? Jak mam NIE być mizoginem i NIE nienawidzić kobiet, jeśli wszystko, dokładnie WSZYSTKO co widzę potwierdza te teorie, a #!$%@? "ja nie wiem gdzie wy te karyny znajdujecie" i "jest tyle samo kobiet z zainteresowaniami co facetów" nie potwierdza nic?
Mam prawie 26 lat. Jestem na takim dnie, że siedzę na portalach randkowych naprawdę z nadzieją, że kogoś poznam. Nie ustawiłem