Wpis z mikrobloga

Czy ktoś podobnie jak ja nigdy nie doświadczył bycia czyimś obiektem zauroczenia. Do niedawna myślałem że to dosyć normalne zjawisko, kobietą podobają się jedynie najprzystojniejsi a cała reszta musi sobie na to zapracować. A że nie miałem ochoty starać się o coś tak niepewnego to nie dziwił mnie mój brak powodzenia. Ale ostatnio z rozmów z różnymi ludźmi i z własnych obserwacji zauważam że jest zupełnie odwrotnie. Większość ludzi, nawet ci z małym doświadczeniem z kobietami, są w stanie przytoczyć jakieś historie ze swojego życia gdzie to oni byli czyimś obiektem zauroczenia, jakieś utracone szanse, przelotne znajomości. I to moja sytuacja gdy przez całe moje życie, sporo ponad 20 lat, nie jestem w stanie przytoczyć jednej sytuacji w której jakakolwiek kobieta byłaby mną zainteresowana, nie wspominając nawet czy by mi się podobała czy też nie, jest czymś bardzo rzadkim.
Raczej staram się myśleć o sobie dobrze i szanować siebie jako człowieka, no ale nie jestem w stanie przejść obojętnie wobec faktu że ewidentnie jest ze mną coś aż tak bardzo nie tak. Bardzo smutnym jest to że rzeczy na które nie mamy czasem żadnego wpływu są w stanie tak dużo zdeterminować w życiu. Gdybym był bardziej atrakcyjny i męski, miał ciekawszy charakter, to pewnie dzisiaj byłbym zupełnie normalny, a tak cierpię konsekwencje zdarzeń losowych.
  • 4
@thisisjustaccount Nie wiem jak Ty kolego, ale ja wiem- jestem pewien, że facet ma być przede wszystkim facetem.
Masz problem z wyglądem- idź, i o siebie zadbaj
Masz problem z wykształceniem- weź się do nauki
Masz problem z pieniędzmi- weź się do roboty i nie narzekaj
Problem nigdy nie tkwi na zewnątrz, zawsze tkwi w nas. Cały szkopuł w tym że ten proces jest długofalowy, a pokonywanie kolejnych etapów, ciągłym dążeniem do
@JaTobieTyMi: idź i urośnij, wychoduj zarost, gdy ci nie rośnie, poszerz sobie barki, wyhoduj atrakcyjną szczękę, cofnij łysienie. Albo powiedz mi jak to zrobić. Nie narzekam ani na wykształcenie ani na pieniądze, w tych kwestiach robię ile mogę, ale wygląd to coś czego nie przeskoczę a co skazało mnie na #!$%@? los