@gobi12: No właśnie to mnie bardzo dziwi. Dlaczego wykończenie ścian LITYM drewnem jest uważane za coś cebulackiego? Chyba tylko dlatego, że kojarzy się z poprzednią epoką.
@sosn: Chyba dlatego, że każdy miał taki sam rodzaj boazerii, przejadło się po prostu. Nie kojarzy mi się z cebulactwem, bardziej z #polskiedomy. Myślę, że boazeria z szerokich prostokątnych desek wykończonych na stonowany matowy kolor była by niebanalna i zupełnie inaczej by się kojarzyła. Reasumując myślę, że nie odeszła, ale zmieniła formę.
Uczcijmy minutą ciszy i plusem wszystkich facetów, którzy jutro wypowiedzą zdanie: "Kochanie, przecież mówiłaś, że nie lubisz Walentynek..." ( ͡°ʖ̯͡°) #humor #walentynki2015 #heheszki
Żeby zauważyć upływ czasu wcale nie trzeba liczyć swoich lat. Każdy wie ile ma i to przychodzi jakoś tak swobodnie, rok po roku. Mi to olśnienie starości przychodzi zazwyczaj dopiero w momentach błahych. Jak dziś. Patrzę sobie na jakieś wydarzenie na facebooku, a tam mój kumpel idzie na... osiemnastkę. No myślę sobie dobry jest, dobrze się wiedzie, z młodymi przystaje. Dopiero czytając komentarze uświadomiłem sobie, że to osiemnastka jego... córki. Dziwne uczucie.
@Arveit: 23 lata to już moment, w którym trzeba z życiem jechać na maksa. Już dojrzały, jeszcze młody. Możesz wszystko, najlepsze lata. Już nie dzieciak, a jeszcze nie skażony. Idź mi z tego wykopu i to już. Masz tyle do zrobienia, a ty czytasz wynurzenia jakiegoś debila w sieci :) Każda sekunda którą zmarnowałeś na czytanie tej odpowiedzi będzie ci ciążyła kiedyś ;d tyle zmarnowanego czasu
Bo tak w sumie po przemyśleniu tego wszystkiego, sądzę, że największym moim życiowym sukcesem nie jest to co mam, ale to czego spróbowałem, nie ważne jaki miało to rezultat.
@vivo: Jedno z lepszych zdań jakie usłyszałem w tym miesiącu.
Pewnego dnia, szykowałam dla mojego taty i moich dwóch braci obiad. Gdy w końcu skończyłam, wzięłam się za nakładanie. Rozdzieliłam porcje i podałam do stołu. Nagle tata pyta się mnie: -Andżelika, czemu nałożyłaś pięć porcji? -To dla mamy? Popatrzyłam na stół i rzeczywiście, przez nieuwagę podałam danie dla naszej nieżyjącej od kilku miesięcy mamy.
@advert: A ja uważam, że lepiej rozwija rozwiązywanie problemów logicznych i matematycznych i kto nie potrafi rozwiązać całek podwójnych to skończony idiota. W społeczeństwie nie znającym całek nie można mówić o znajomości podstawowych praw fizycznych czy chociaż wytrzymałościowych.
Uważam więc, że matematyka jest dużo ważniejsza niż nic nie dające czytanie.
Rozumiesz o co chodzi? Czy jesteś tak mocno w swoim świecie zamknięty i zakochany w sobie, że myślisz że masz
@kam1l: Dajesz dupne przykłady. Sport powinien uprawiać każdy, więc przykład z Burneiką tak samo bez sensu, bo ja tak samo rozkładam ręce nad nieczytaniem jak i byciem pierdołą. Nie ma zasad stuprocentowych, ale nieczytanie jest naprawdę ściśle skorelowane z głupotą. Znakomita większość osób nie czyta przez głupotę, a nie przez to, że rozwiązują całki. Znakomita większość osób nie rozwiązuje całek - nie przez głupotę - tylko dlatego, że ich to
źródło: comment_phhJLvY0lAUdilWZVeYJDja6oeRErJ9k.jpg
Pobierzźródło: comment_ikCf08rksRMsp17JeF8NFo5DciJZfwjm.jpg
Pobierz