Kułwa, jestem różową 22 lata i muszę popracować nad swoim życiem zanim znajdę niebieskiego, do tego chciałabym najpierw skończyć studia i rozwinąć własną firmę. I tak za jakieś może 5 lat będę taką ogarnięta różową by mieć ogarniętego niebieskiego. I dużo czasu na znalezienie nie zostanie, bo powoli będę robić się stara i coraz niższe będą moje szanse, mimo, że będę miała hajs. A taki niebieski? Do 40-stki ma
Kułwa, jestem różową 22 lata i muszę popracować nad swoim życiem zanim znajdę niebieskiego, do tego chciałabym najpierw skończyć studia i rozwinąć własną firmę. I tak za jakieś może 5 lat będę taką ogarnięta różową by mieć ogarniętego niebieskiego. I dużo czasu na znalezienie nie zostanie, bo powoli będę robić się stara i coraz niższe będą moje szanse, mimo, że będę miała hajs. A taki niebieski? Do 40-stki ma
Mam przyjaciela, który ma narzeczoną od jakiś pół roku. Są parą jakieś 2.5. Dodam, że ja tej jego narzeczonej nie lubię. Księżniczka i tak dalej. Jak ktoś ma inne zdanie od jej to #!$%@? i ie da se powiedziec mimo iż w większości nie ma racji. Mój kumpel to trochę pantofel. Słucha się jej i jest na każde zawołanie. Pewnego razu nawet w trakcie wypadu do baru zadzwoniła bo była sama i chciała, żeby ją przytulił, a ten pojechał xd. I do sedna ostatnio, gdy byliśmy paczką na piwie kumpel coś tam mówił, że czasem coś tam pisze z kolezanka że studiów, że się tam Umawiają wszyscy razem na piwo i nietylko z nią wychodzi na browara. Ta jego narzeczona się tak wkur*ila jak to usłyszała i rzuciła mu pierścionkiem i uciekła, a ten za nią. Chora akcja. Po jakiś kilku godzinach dowiaduje się, że ona nie chce go widzieć ani znać i jedzie do siebie. Po kilku dniach po uspokojenie kumpel do mnie dzwoni, że jedynym warunkiem żeby do niego wróciła jest aby dał jej hasło do fejsa xd a ten na to poszedł. Kur*a myślałem że bardziej zje*anym niż ta dziewczyna się na da być i współczuję kumplowi mimo iż taki pantofel. Następnego dnia jego narzeczona wysyła do mnie screeny moich rozmów z kumplem i się przypie*alala o jakieś Ch ujstwa. To jej powiedziałem że jest poje*ana. I jak tu żyć Mirko, jak żyć?
#zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo