Singielki, gotowe zmienić swój status na zajęte, często przyczyn swojej samotności szukają w awersji mężczyzn do silnych i niezależnych kobiet. Czy to jest dobry trop?
Bo owe siłaczki często muszą wszystko kontrolować, nie są w stanie zaufać, traktują facetów jak dzieci, podważają ich męskość, wychowują, wyśmiewają, ustawiają, oczekują jeszcze więcej niż od siebie, bo partner musi inspirować, oraz zawsze i wszędzie podkreślają, że im mężczyzna nie jest do niczego potrzebny.
@igimag_pl: Ten fragment tekstu jest jeszcze celniejszy moim zdaniem:
To jednak nie oznacza, że faceci nie lubią kobiet niezależnych i silnych. Nie lubią takich, które nie są wspierające, dla których siła to umiejętność stawiania na swoim, które wszystko muszą mieć tak, jak sobie zaplanują, które dyrygują i rządzą, które – po prostu – nie są partnerkami, a despotycznymi szefami.
Silna niezależna kobieta... buahahaha.. do czasu aż czegoś tak nie spierd*.* że tylko świeczki w oczach i rozpacz. Nie można mylić siły i niezależności z głupotą i agresją. Ile razy już słyszałem te słowa z ust tych "silnych i niezależnych" samic alfa: "uwaga bo gryzę", "jestem jędzowata, ostrzegam przed sobą", "nie jeden już płakał przeze mnie" a potem rozpacz że "nie mam nikogo..." i zostaje kot :-).
@SurowyOjciec: to nie tak. Kobiety muszą mieć partnera o wyzszym statusie. Facet o wyzszym statusie dyma 25 latke. A nie jakiegos zaszuszonego farfocla. Biologii nie pokonasz. choc lewactwo probuje ze swoimi hybrydami.
@tryb_nocny_: Czyli nie są dla nich atrakcyjne. ( ͡°͜ʖ͡°) Znam takie laseczki, mega zadbane, mega oczytane, ale cały czas sfokusowane na rozwój i inne pierdoły. Nudzi mnie to, cenię sobie luz. Lubię z żoną poleżeć sobie na sofie w dresach i popijając piwko oglądać sobie jakiś film, a nie #!$%@?ć po domu cały dzień w casualowej koszuli bo tak wypada i trzeba trzymać jakiś
Silnych z pasja własnym intelektem w życiu się nie boje, powiem więcej uwielbiam kobiety z którymi z rana mogę pogadać. Despotycznych / aroganckich / tyranizujących pod płaszczykiem silnej kobiety nie cierpię.
@JemKredki1983: Brawo! Właśnie miałam napisac, że siła nie powinna by utożsamiana z arogancją jak większośc powyższych komentarzy sugeruje. Oczywiście, że są kobiety słabe, które swoją słabośc ukrywają powtarzając co chwilę "zobacz jaką jestem suką!" Nie o to chodzi. Prawdziwą inteligencję, pasję zobaczysz w oczach, po zachowaniu - niekoniecznie zawsze oficjalnym i sztywnym. Opisana została pewna skrajnośc. To nie znaczy, że nie ma normalnych, silnych, kochających i czułych kobiet.
@eruaniel-valinor: ooo dziękuje :) no taka prawda. Gdzieś tam dokonała się rewolucja i ja nie mam nic do niej niech kobiety będą sobie kim zapragną niech osiągają sukces zawodowy jak tego chcą niech osiągają sukces domowy jak tego chcą. Ale niech nie mówią mi że arogancja i kontrola znaczy siła bo dla mnie to jest = z brakiem pewności i zaufania.
Osoba silna nie potrzebuje tej siły stale okazywać poprzez udowadnianie innym, że są słabsi/gorsi itd. Osoba silna potrafi wspierać i pomagać się rozwijać innym, a nie wciskać ich w podłogę, żeby być górą. Jest spójna wewnętrznie, co objawia się też spokojem. Histeryczne rzucanie się, narzucanie wymagań, wyszukiwanie ciągle nowych, bzdurnych wyzwań, to nie jest siła, tylko jej zaprzeczenie.
Osoba niezależna myśli samodzielnie, układa sobie życie tak, żeby przynosiło zadowolenie. Nie ulega zewnętrznym
Kobiety szukają facetów o statusie wyższym lub równym sobie. Pani dyrektor nie wyjdzie przecież za jakiegoś robola albo urzędnika niższego szczebla. Facetom kobieta o niższym statusie nie przeszkadza. Związek szefa z sekretarką to nic dziwnego. W efekcie takie kobiety sukcesu mają wybór tylko z nikłego procenta populacji facetów, którzy z kolei mają wybór praktycznie nieograniczony.
@Poziomkapomezu: Jeśli natura stworzyła taką słabą żeńskość, że sobie nie radzi psychicznie gdy jej mężczyzna ma niższy status albo co gorsza... obvious troll is obvious Poziomka.
No dobra, jeżeli kobieta jest "kobietą sukcesu" to ma wymagania które mocno idą w górę, można to nazwać "hipergamią" bo czy kobieta która zarabia 5k na rękę będzie chciała mirka który ma 2k na rękę ? wątpię. Czytałem raz na necie że mężczyźni sukcesu mają żony i kilkoro dzieci, podczas gdy kobiety sukcesu są bardzo często same i nie mogą nikogo znaleźć.
@Hojracy: Dochodzi jeszcze inna rzecz oprócz pieniędzy. Kiedyś na studiach na wykładzie prowadzący prezentował zestawienie kto z kim bierze małżeństwo. Kryterium było wykształcenie. Okazało się, że (co oczywiste już wtedy było dla mnie), że ludzie najczęściej parują się z osobą o tym samym poziomie wykształcenia. Okazało się jednak, że kobiety z wyższym wykształceniem prawie zawsze wychodzą za facetów też z wyższym (średnie/techniczne to parę %, niższe liczone na palcach), natomiast
@marian1881: Coś w tym jest. Niewielki odsetek kobiet wiąże się z osobami o niższym wykształceniu. Ale jeśli przyjrzymy się takiemu związkowi bliżej to często zaobserwujemy, że ten facet z niby niższym wykształceniem jest świetnym specjalistą w swojej dziedzinie i tym zaimponował partnerce z doktoratem.
Ale zdefiniujmy o co chodzi. Silna i niezależna czy zwykła suka? Niestety większość tych silnych i niezależnych nazywa się tak sama i są zwykłymi sukami.
Dla mnie silna i niezależna kobieta to taka która sobie dobrze radzi w życiu. Ma swój umysł, swoje poglądy i nie boi się o nich dyskutować z rzeczowymi argumentami. Wie co chce, ma cel w życiu i jakieś zainteresowania czy hobby. I to nie jest oglądanie filmów
@madmanlabs: Zwykle używa síę tego sformułowania w dwóch znaczeniach naraz - jedna strona w pierwszym, druga w drugim. I dlatego nigdy się nie dogadają.
Zazwyczaj rzeczywiście silna kobieta jest miła i miękka dla ludzi a "suka" jest twarda i nieprzyjemna podobnie jak macho-sebix.
Dlaczego mężczyźni nie chcą się wiązać z macho-sebix-women? To jasne. Czy ktoś ma coś przeciw miłym i miękkim? Nikt nic.
PS: Jeżeli jeszcze nie zaadresowałem tego dość dosadnie, to powiem tak: kobieta może być tak successful i multi miliarderką jak tylko chce, jeżeli będzie ładna, miła i słodka jako człowiek, to nie ma niebieskiego, który by się wystarczająco bał róznicy statusu, by nie pokochać atrakcyjnej dziewczyny. Not even close. To tak, jakby postawić pod wodospadem tabliczkę "proszem nie polewać wodom" - tyle ten strach, jeżeli wystąpi, jest w stanie realnie zdziałać.
Komentarze (227)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Znam takie laseczki, mega zadbane, mega oczytane, ale cały czas sfokusowane na rozwój i inne pierdoły. Nudzi mnie to, cenię sobie luz. Lubię z żoną poleżeć sobie na sofie w dresach i popijając piwko oglądać sobie jakiś film, a nie #!$%@?ć po domu cały dzień w casualowej koszuli bo tak wypada i trzeba trzymać jakiś
Osoba niezależna myśli samodzielnie, układa sobie życie tak, żeby przynosiło zadowolenie. Nie ulega zewnętrznym
@skinnydog: Raczej od 4 do 8 kotów ;)
@Mario7400: Tak, są takie możliwości zależne od tej właśnie, ''niezależności''. xD
Dla mnie silna i niezależna kobieta to taka która sobie dobrze radzi w życiu. Ma swój umysł, swoje poglądy i nie boi się o nich dyskutować z rzeczowymi argumentami. Wie co chce, ma cel w życiu i jakieś zainteresowania czy hobby. I to nie jest oglądanie filmów
Zazwyczaj rzeczywiście silna kobieta jest miła i miękka dla ludzi a "suka" jest twarda i nieprzyjemna podobnie jak macho-sebix.
Dlaczego mężczyźni nie chcą się wiązać z macho-sebix-women? To jasne. Czy ktoś ma coś przeciw miłym i miękkim? Nikt nic.
Reasumuąc: mężczyźni bardzo lubią kobiety miłe i
Problem