z cyklu wspominki tym razem zeszły rok i Azerbejdżan. Na zdjęciu trasa na szczyt Babadag z miejscowości Lahic. Dużo Barszczu Sosnowskiego z którego nawet robią wódkę. Teoretycznie można dogadać się po rosyjsku, ale może zdarzyć się tak jak ja miałem w Ysmailli, że zwrócono mi uwagę, że to Azerbejdżan i tu nie mówi się po rosyjsku. No cóż przeszedłem na angielski, ale finalnie i tak rozmawialiśmy po rosyjsku :) Kraj herbaty, która
ramirezvaca
ramirezvaca