Jeśli moja rakietka po roku grania wygląda prawie jak nowa, czy może to oznaczać, że gram za mało intensywnie i za mocno ją oszczędzam (staram się nie przywalić w stół)? Jak oglądam filmiki z treningów profesjonalistów, to ich rakietki często wyglądają, jakby je zjadł pies. #tenisstolowy #pingpong
@r4do5: wyobraź sobie, że oni codziennie przez 15 minut grają tylko forehandem po przekątnej. Nie mówiąc już o dalszej części treningu. Nikt nie chce przywalić w stół.
W poprzednim roku kupiłem chińskiego składaka. Wcześniej grałem rakietką z marketu i ta zmiana to był fenomenalny wzrost przyjemności z gry. Gram tylko na betonowych stołach, więc rakietka dostaje mocno w kość. Jak piłka spadnie na ziemie, to wpada w piach, kontakt rakiety ze stołem to duża szansa na uszkodzenie deski. Zastanawiam się, czy warto kupić coś lepszego (droższego), czy będzie to strzelanie z armaty do wróbla i strata kasy?
@Futyporyt27: Trochę zbyt optymistycznie oceniłem pozycję po wymianie hetmanów, wydawało mi się, że będzie to wygrana w zasięgu moich możliwości, z takimi pionkami.
@Hans_Kropson Cenię sobie twoją krytykę. Około rok temu napisałeś mi, że nawet nie wiem, jak się ruszają figurki. Wtedy myślałem, że mnie trollujesz, albo chcesz mnie zdołować. Nieco później uświadomiłem sobie, że miałeś rację, a jeszcze trochę później, że była to jedna z lepszych rad odnośnie
Gdy zaczynałem grać w szachy, cieszyłem się i dzieliłem się na tagu każdym nowym peakiem rankingu, i niemal każdą ciekawą, bądź dobrą, w mojej ocenie partią. Jest trochę osób, które zastanawiają się, czy warto zagrać w swoim pierwszym turnieju, będąc już w dojrzałym wieku, albo czy warto w ogóle grać w szachy, jeśli po pół roku ma się ranking 500. Postanowiłem, więc podsumować rzeczy, które mnie cieszyły i podać kilka liczb.
W szachy zacząłem grać w wieku 29 lat, pod koniec lipca 2021, startując z rankingu 400 na chess.com, wiedziałem, mniej więcej, jak się ruszają figury, ale chyba nigdy wcześniej nie zagrałem żadnej partii. Po kilkunastu tygodniach grania, natrafieniu na kilku przeciwników 1000, myślałem, że grają oni niesamowicie dobrze i nigdy nie uda mi się dojść do takiego poziomu. Gdy już osiągnąłem ranking 1000, po około 8 miesiącach, każda partia była bardzo trudna, nie czułem, że faktycznie gram na takim poziomie.
-W pierwszym turnieju na żywo zagrałem w czerwcu 2022 i uzyskałem IV kategorię, -na dzisiaj 1176 na chess.com, czuję się dość komfortowo, grając z przeciwnikami o podobnym rankingu,
@TurboPralka5000: Oczywiście, mnóstwo najróżniejszych wpadek, jednak roszady mi się nie zdarzyło zrobić niepoprawnie. Z każdym kolejnym turniejem coraz mniej takich wpadek się przytrafia. Przeciwnicy też różne rzeczy odwalają.
-Na pierwszym turnieju miałem problem z obsługą zegara, bo nigdy nie miałem z nim kontaktu. Dzieci mnie uczyły, jak się go używa i przypominały, że po ruchu trzeba przełączyć. -Na drugim turnieju coś mi się pomyliło, myślałem, że leci czas przeciwnika i siedziałem tak 10 minut, a grający ze mną chłopiec nic mi nie powiedział. Od tego momentu już zawsze pamiętałem o zegarze. -Kilka nielegalnych ruchów się zdarzyło. W pierwszym turnieju, przy promocji piona najpierw przełączyłem zegar, a dopiero na szachownicy postawiłem hetmana. Z tych, które jeszcze mi zapadły w pamięć: poszedłem hetmanem na inną przekątną (czyli np. z g2 na c5) i przeciwnik też tego nie zauważył. Pionem poszedłem z h6 na h4. Pozostałe nielegalne ruchy to jak już totalnie przegrywałem i już tylko przesuwałem figury, nie myśląc
Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć, dlaczego teraz duża część samochodów niższych segmentów nie ma obrotomierza? Chyba nie jest to drogie urządzenie? #motoryzacja
-możliwie jak najtańszy, -żeby wytrzymał jak najdłużej bez zamulania, tak, że nie będzie się go dać już używać, -możliwie czysty soft -wytrzymały mechanicznie — nie chodzi o rzucanie nim, gniazdo ładowarki i jack ma się nie wyłamać po pół roku, telefon ma nie zacząć świrować od wilgoci w powietrzu. -dual sim, fajnie, żeby był, ale nie jest konieczny. #telefon #smartphone
Czy szachy nie mają zbyt dużego kosztu alternatywy (opportunity cost)? Chociaż większość ludzi się do tego nie przyznaje, progres szachowy wymaga dużo czasu i energii. Natomiast pozytywny wpływ szachów na człowieka, w najbardziej optymistycznych hipotezach, raczej jest mocno przeceniany. Zapraszam do dyskusji. #szachy
@r4do5: na wysokim poziomie tak, hikaru wiele razy o tym mówił na swoich streamach. tylko to nic nie zmienia, ludzie robią bardzo wiele rzeczy które są nieopłacalne.
@r4do5: w przypadku hobby ciężko jest to wykonać rachunek zysków i strat, a bez tego ciężko jest też określić koszt alternatywny. jeżeli ktoś robi to zarobkowo, to zdecydowanie szachy nie mają najlepszej stopy zwrotu. mam jednak wrażenie, że dla większości amatorów motywacja jest inna.
Znacie miejsce gdzie można a) pograc w ping-ponga w rozsądnej cenie, tak żeby nie wiało i nie padało na łeb. I najlepiej, żeby dojazd z prawobrzeża nie trwał 2 godzin? b) potrenować ? #szczecin #pingpong #tenisstolowy
@6poziomprokrastynacji: rampasquash.pl tutaj cena jest za stół, więc nie tak źle. tutaj https://www.sportfit.com.pl/ nie odbierają. Dodatkowo w tym pierwszym w cenie stołu jest siatka, ale rakietka dodatkowo 5zł za wypożyczenie, piłeczka 2 zł/sztuka. Można oczywiście mieć swoje.
Można gdzieś na prawobrzeżu wynająć stół do ping-ponga, najlepiej w rozsądnej cenie? Gramy na razie na podwórku, ale nie długo przyjdą wiatry, deszcze itd. #szczecin
Tutaj przykład, dlaczego często dokładność pokazana przez silnik to bzdura i ocenianie swoich partii poprzez ten parametr to nie najlepszy pomysł. Przeciwnik miał 88%, można by pomyśleć, że zagrał niezłą partię. Tymczasem podstawił dwie figury w debiucie. Później silnik wiele ruchów wyceniał podobnie, więc nabił sobie dokładność, grając partię jeszcze przez 40 ruchów.
@fuul7: Chodzi o to, że w ten sposób przeciwnik sobie "nabił" dokładności, bo partia miała wiele posunięć i po prostu ilościowo większość tych dokładnych ruchów to były oczywiste posunięcia w przegranej pozycji, tak więc procentowy wskaźnik dokładności zacienia sytuację. Dokładność nie jest mądrością silnika szachowego tylko niedoskonałą ludzką próbą zamknięcia partii szachowej w zrozumiałych cyferkach. Szachy są trochę bardziej kompleksowe niż jedna liczba opisująca daną partię.
I jeszcze druga sprawa: sposób analizy, który pokazuje pan Nelson w podlinkowanym przeze mnie filmiku też jest fajny przy zadaniach. Czasem tak mam, że nie mam kompletnie pomysłu jak rozwiązać dane zadanie i po prostu przypadkiem wpadnę za pierwszym albo kolejnym razem na serię wygrywających ruchów, ale ich nie rozumiem. Warto sobie wtedy odpalić analizę i posprawdzać poszczególne warianty. Zadawać sobie pytanie dlaczego tak muszę zagrać, dlaczego tak i tak nie mogę
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak to jest, że w Szczecinie rzekomo istnieje co najmniej 5 klubów szachowych a turniej na kategorie i klasyk zgłoszony do fide odbywa się raz do roku, do wyboru? W innych dużych miastach może być turniej kilka razy do roku, a nawet raz na miesiąc. #szachy
@r4do5: Pewnie chodzi o kasę i znacznie wyższe opłaty, bo o co innego. Z tego co widzę, u mnie na Śląsku nie jest az rąk źle, ale i tak ludzie jeżdżą do Czech, żeby grać w turniejach zgłoszonych do fide.
Możliwie jak najtańszy pc, ale żeby dało się na nim podziałać kilka lat. Żadne konkretne programy raczej nie będą uruchamiane, przeznaczenie ogólne. Taki zestaw będzie spoko? Nie chce nigdy nic upgradować ani robić żadnego overclockingu.
Procesor: AMD Ryzen 5 5600G - 530zł Płyta Główna: Asus PRIME A320M-K Micro ATX - 270zł RAM: DDR4 2x8GB 3200Mhz CL16 G.SKILL AEGIS - 250zł SSD: 256GB M.2 PCIe HYNIX BC711 odczyt 2000 MB/s zapis 1600MB/s - 100zł
https://lichess.org/4NRVtlQH
#szachy