Wpis z mikrobloga

Zagrałem dwie partie, które są dobrymi przykładami do tematów często poruszanych na tagu.

https://lichess.org/v7SB5i6F

Tutaj przykład, dlaczego często dokładność pokazana przez silnik to bzdura i ocenianie swoich partii poprzez ten parametr to nie najlepszy pomysł. Przeciwnik miał 88%, można by pomyśleć, że zagrał niezłą partię. Tymczasem podstawił dwie figury w debiucie. Później silnik wiele ruchów wyceniał podobnie, więc nabił sobie dokładność, grając partię jeszcze przez 40 ruchów.

https://lichess.org/F2hbj5KG

Druga partia to przykład, dlaczego warto grać do końca. Podstawiłem gońca, później podstawiłem jakość. Przeciwnik podstawił wieżę. Dostałem przegraną końcówkę. Przeciwnik podstawił remis. Pewnie ktoś napisze, że to podziemie, ale na rankingu internetowym 2000 też takie rzeczy się zdarzają, tylko nieco rzadziej.

#szachy #szachowepodziemie
  • 5
  • 0
@fuul7: Podczas analizy chcesz wyciągnąć jakieś wnioski. Chodzi o to, żeby nie traktować tego, co pokazuje silnik bezkrytycznie, tylko zastanowić się nad ruchami i pozycjami.
@r4do5: wydaje mi sie ze mądrzejsi od silnika nie jesteśmy, jeśli silnik pokazał 88% dokładności to na pewno oscylowało to w tych procentach
@fuul7: Chodzi o to, że w ten sposób przeciwnik sobie "nabił" dokładności, bo partia miała wiele posunięć i po prostu ilościowo większość tych dokładnych ruchów to były oczywiste posunięcia w przegranej pozycji, tak więc procentowy wskaźnik dokładności zacienia sytuację. Dokładność nie jest mądrością silnika szachowego tylko niedoskonałą ludzką próbą zamknięcia partii szachowej w zrozumiałych cyferkach. Szachy są trochę bardziej kompleksowe niż jedna liczba opisująca daną partię.

A jak analizować? Na szachowym
I jeszcze druga sprawa: sposób analizy, który pokazuje pan Nelson w podlinkowanym przeze mnie filmiku też jest fajny przy zadaniach. Czasem tak mam, że nie mam kompletnie pomysłu jak rozwiązać dane zadanie i po prostu przypadkiem wpadnę za pierwszym albo kolejnym razem na serię wygrywających ruchów, ale ich nie rozumiem. Warto sobie wtedy odpalić analizę i posprawdzać poszczególne warianty. Zadawać sobie pytanie dlaczego tak muszę zagrać, dlaczego tak i tak nie mogę