Dziś miałem naprawdę duży zapał, żeby wybrać się na zajęcia, bo planowany był wyjazd do lasu na zbieranie grzybów. Bardzo chciałem spróbować iść krok dalej jadąc w "nieznane". Mówiłem coś, że będę, więc pewnie zamówili dla mnie jedzenie. Nie chciałem zawieść i niedotrzymać swojego słowa domniemanego ( ͡°ʖ̯͡°).
Oczywiście rano przyszły lęki i ten klasyczny sabotaż pęcherza, ale na szczęście jakoś to przetrwałem. Gdy dotarłem na miejsce, padło pytanie:
@kureci_paratko: No ale nie wprowadzasz nic tylko sprzedajesz firmom które to skupują i robią piguły, kremy itd. Raz był artykuł chyba nawet na wykopie jak jakaś baba zbiera i do niemiec wysyła i dość dobry hajs z tego był.
@onepnch: bo jest, tylko z tego co kojarzę, to nielegalne jest zbieranie tych muchomorow
Nie. Nie jest nielegalne. Pomyliłeś z łasiczką lancetowatą. Mieszkałem w mieście gdzie ta występowała bardzo obficie. Policja w sezonie jeździła po polach i łąkach w nadzieji, że złapie jakiegoś zbieracza. Tajniacy dość rozsądnie, pytali młodych czy kogoś znają i oferowali pieniądze za informację o osobach co mogą im sprzedać grzyby (no, ale każdy wiedział
Jak pierwszy raz psychoterapeuta zasugerował mi że mogę mieć aspergera, to stwierdziłem, że co pan, jaki autyzm, ja tego nie mam ( ͡°ʖ̯͡°) #przegryw #asperger
@qew12 u mnie było odwrotnie, jak usłyszałem, że mogę być wysokofunkcjonujący autysta to nagle dużo rzeczy z mojego życia zaczęło mieć sens, czemu jest tak a nie inaczej xd
Nigdy nie myślałem, że w tym wieku będę na rencie i chodził na zajęcia dla niepełnosprawnych. Dlatego już nie przykładam wagi w przewidywanie przyszłości, bo często dzieją się rzeczy niespodziewane. #przegryw
Wczoraj dobrze, dzisiaj źle. Nie poszedłem na busa. Aczkolwiek zostałem podwieziony. Samopoczucie podłe, aczkolwiek jakoś copeowałem. Czemu to tak jest, że raz lepiej raz gorzej? Ciekawe czy wszyscy myślą, że udaję, tylko nic nie mówią i robią swoje.
@qew12: Chcialbym, zeby mi tak powiedzieli i dali rente. Wtedy bym byl szczesliwy i spokojny. Niestety poinformowalem psycholozki, ze chce wrocic do pracy i teraz chodze na terapie wsparcia, niedlugo zapisze sie na grupowa i juz jestem na liscie oczekujacych na indywidualna poznawczo-behawioralna.
Ty jak kartą się płaci i pytają czy drukować potwierdzenie, to ono i tak się drukuje jak powiesz że nie trzeba? To po co pytają? Czy to co się drukuje to co innego?
@qew12: Zawsze drukuje się jedna kopia dla sprzedawcy, a kopia dla klienta jest opcjonalna. Nie wiem po co (pewnie do rozliczenia kasy fiskalnej, trudno powiedzieć, nie znam się).
@lomszyk: na samoobsłudze pewnie jest drukowane hurtem na koniec zmiany, ewentualnie drukuje się na osobnej rolce i zostaje gdzieś w środku. Zgodnie z prawem oni muszą mieć potwierdzenie każdej transakcji i nie miałoby sensu, gdyby POS to drukował ot tak w powietrze, większość klientów by wtedy brała oba, pozostałe by fruwały po całym sklepie, a lokalny urząd skarbowy by aż ręce zacierał na myśl o najbliższej kontroli.
kaloryfer lub piec = houp
#przegryw #zima