Ale bym pograł w "spadachroniarza", pozmieniał obudowę albo nakleił diody migające od zasięgu ( ͡°͜ʖ͡°) i te tapety z gazety za 3zł+vat. #ciekawostki #telefony #kiedystobylo #gimbynieznajo (choć w sumie ten tel wyszedł jak chodziłem do gimnazjum)
@psychoACID: Ja też nie. Nawet internetowe relacje międzyludzkie mnie męczą. Od razu przepraszam ludzi, którzy poczuli się urażeni tym, że przestałem do nich pisać. Jestem po prostu społecznie upośledzony i introwertyzm i samotność wkręciła mi się tak, że codzienne pisanie z kimś, to dla mnie już obowiązek, który mnie przytłacza, a nie przyjemność jak dla innych.
@psychoACID: no siema, duża różnica wieku, bo ja stary cap jestem, ale też mam podobne problemy xD i nie wiem dlaczego, ale wszystkich kolegów zawsze traciłem :) a wydaje mi się że w porządku byłem - poprostu chyba zbyt mało się angażowałem, ktoś mnie odwiedzić potrafił, wpaść pogadać, posiedzieć przy kompie, itp a mi się już jakoś nie chcialo, oraz miałem wrażenie że się narzucam, więc wygasalo wszystko
Mam jutro urodziny, 25, i już dopadła mnie urodzinowa depresja. Nie mam siły nawet iść do sklepu i kupić cukierków do pracy. #depresja To takie święto teraz, w roku jest jeszcze noworoczna depresja, bożonarodzeniowa i kilka losowych.
@Antyradek Świetnie to znam. Ja mam 6. grudnia ale już pod koniec listopada siedzi mi ten dzień w głowie, dzień pełen felsów i refleksji nad moim "życiem". Nawet dobrze że to w grudniu - grudniowy maraton do sylwestra.
@NowyRokStaryJaObyJednakNie: nigdy nie będziesz zadowolony z siebie jeśli nie będziesz cieszył się z małych rzeczy. W końcu zabraknie Ci motywacji. Ja Ci napiszę moja perspektywę w skrócie - wziąłeś się w garść, zacząłeś coś robić ze sobą, czyli działasz - a to najtrudniejszy krok. Wiele osób pozostaje na naruszeniu. Wygrywem jest to, że walczysz. Także przestań się biczować tą nazwą. ( ͡°͜ʖ͡°)
Lekko ponad miesiąc zażywania fluoksetyny. Chyba dobry czas na pierwsze podsumowanie.
Plusy: Zdecydowana poprawa nastroju. Dalej nie jest super i zdarzają mi się dołki, a także myśli samobójcze, ale zdecydowanie rzadziej i są mniej intensywne. Jestem nawet w stanie odczuwać radość życia która trwa nieco dłużej niż do końca spotkania ze znajomymi ;) Życie dalej nie ma sensu, ale przejmuję się tym coraz mniej. Podoba mi się to w jakim kierunku zmierzam. No i najważniejsze:
Mhm
źródło: comment_DexUhuQRAy6zVDTrmcX6BHjYPswwH5wE.jpg
Pobierz