Jest miłością mojego życia i bardzo dobrze się dogadujemy, mamy super życie.
W moim odczuciu, od zawsze właściwie, przedstawia dziwną „adorację” dla swojej matki.
Mówi o tym, jaka jest mądra, zabawna, miła, zaradna etc. Myślałam, że to słodkie, bo moja relacja z mamą jest co najmniej skomplikowana. Często mówił, że mam ten sam typ osobowości co jego matka.
Jego rodzina wyemigrowała kilka lat temu do Irlandii, więc w związku z moim studiami, nie byliśmy u nich do tej pory. Oni nie przyjeżdżają też praktycznie do Polski, a jeśli już to na święta.
Kiedy ją poznałam, bardzo ją polubiłam. Jest po 60tce, więc na początku nie zauważyłam naszego podobieństwa, ale kiedy pokazywała mi zdjęcia ślubne, uświadomiłam sobie, że wyglądam jakbym była jej córką. Nawet ojciec mojego narzeczonego zwrócił na to uwagę.
Powiem więc krótko - po prostu zadzwoń tam, zamiast robić sobie krzywdę. Kc Cb.
#wazne
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz