Życie to jednak suka, niecały miesiąc temu pisałem tu o tym jak spełniłem jedno ze swoich marzeń ( wyprawa na Syberię ) i jakie mam plany na przyszłość a tu jeb obuchem przez łeb, wczoraj wykryto u mnie guza (nie chcę pisać o szczegółach), w przyszłym tygodniu operacja.
@arturo1983: Pojedziesz jeszcze w wiele miejsc Mirku!
@arturo1983: Spoko, po operacji machniesz plany na przyszłość pokazując, że po walce z guzem też można spełniać marzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 988
Z takich życiowych osiągnięć to kilka lat temu, po przeczytaniu dziesiątek, a może setek książek, najpierw przygodowych a potem podróżniczych, postanowiłem spełnić swoje marzenie. Było nim przeżycie naprawdę męskiej przygody - spływ jakąś trudno dostępną rzeką, z dala od cywilizacji.
W mojej głowie zaczął rodzić się plan dalekiej podróży. Problemem było tylko znalezienie kogoś, kto wybrał by się ze mną. Nie miałem tyle odwagi aby zrobić to w pojedynkę, a żaden z moich znajomych nie miał podobnych zainteresowań.
Na pewnym forum kajakarskim opisałem swój zamiar, co zaowocowało znalezieniem dwóch towarzyszy podróży. Po kilku miesiącach przygotowań naszym celem była rzeka Kirenga na Syberii. Mogę od razu zaznaczyć że cel jaki sobie postawiliśmy, spłynąć od jej źródeł do ujścia do Leny, nie został osiągnięty, ale trudno się temu dziwić zważywszy na to jakim sprzętem dysponowaliśmy - dmuchane kajaki za 500 zł :)
W ogóle wyprawa zaczęła się od poważnego ciosu. Jeden z uczestników, dzień przed wyruszeniem zrezygnował, zostało nas dwóch.
W założeniach plan wyprawy miał wyglądać tak:
W mojej głowie zaczął rodzić się plan dalekiej podróży. Problemem było tylko znalezienie kogoś, kto wybrał by się ze mną. Nie miałem tyle odwagi aby zrobić to w pojedynkę, a żaden z moich znajomych nie miał podobnych zainteresowań.
Na pewnym forum kajakarskim opisałem swój zamiar, co zaowocowało znalezieniem dwóch towarzyszy podróży. Po kilku miesiącach przygotowań naszym celem była rzeka Kirenga na Syberii. Mogę od razu zaznaczyć że cel jaki sobie postawiliśmy, spłynąć od jej źródeł do ujścia do Leny, nie został osiągnięty, ale trudno się temu dziwić zważywszy na to jakim sprzętem dysponowaliśmy - dmuchane kajaki za 500 zł :)
W ogóle wyprawa zaczęła się od poważnego ciosu. Jeden z uczestników, dzień przed wyruszeniem zrezygnował, zostało nas dwóch.
W założeniach plan wyprawy miał wyglądać tak:
- 321
- 259
Pożegnanie z tratwą
- 462
Wykopiecie? :)
Czy wiesz jakie badania zrobić po ukąszeniu kleszcza? - Złapał Cię kleszcz – przyczepił się i pobytował przez chwilę, ssąc krew. Dla niego to pestka – dla Ciebie ta chwila może mieć poważne konsekwencje. Po prawidłowym usunięciu kleszcza większość z nas zastanawia się jak postępować dalej. Czy da się od razu potwierdzić lub wykluczyć boreliozę?
Na zdjęciu przykładowy rumień wędrujący.
#nauka #liganauki #ligamozgow #
Czy wiesz jakie badania zrobić po ukąszeniu kleszcza? - Złapał Cię kleszcz – przyczepił się i pobytował przez chwilę, ssąc krew. Dla niego to pestka – dla Ciebie ta chwila może mieć poważne konsekwencje. Po prawidłowym usunięciu kleszcza większość z nas zastanawia się jak postępować dalej. Czy da się od razu potwierdzić lub wykluczyć boreliozę?
Na zdjęciu przykładowy rumień wędrujący.
#nauka #liganauki #ligamozgow #
@Czajna_Seczen wykop
- 71
@Czajna_Seczen: ja zawsze podnoszę poziom alkoholu we krwi tym samym nie dopuszczam do przedostania się toksyny do ciała
Kiedyś byłem gimbonacjonalistą ale wyzdrowiałem #ama
PzKpfw VI Ausf. B Tiger II lub potocznie Konigstiger (pol. tygrys królewski) był niemieckim czołgiem ciężkim z okresu II wojny światowej. Pierwsze prototypy pojazdu powstały w 1943 roku, a produkcja seryjna trwała w latach 1944-1945, kończąc się wytworzeniem 487 wozów. Tiger II był napędzany pojedynczym silnikiem Maybach HL 230 P30 o mocy 700 KM. Jego uzbrojenie stanowiła 1 armata PaK 43 L/71 kal. 88 mm oraz 2 karabiny maszynowe MG34 kal. 7,92
@Ryzu17: Fascynującą dla mnie sprawą jest celowanie z takiego czołgu na dystans 1500-2000m, zero elektoniki, wszystko na korbki, czołg wroga widoczny przez wizjer i teraz trzeba ustawić lufę tak, żeby trzepnąć maszynę przeciwnika z takiej odległości i to nie w sam obrys, lecz w miejsce, które zagwarantuje jej zniszczenie. To była sztuka! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1556
Rodzaje dziobów u ptaków i ich przeznaczenie
#ciekawostki
#ciekawostki
- 96
@randy_randy: Czyli powiedzenie, że łapią jak pelikany nabiera nowego kształtu. Łapią ale przecedzają.
- 4706
Dobra, mam problem i potrzebuję porady, ale zacznę od początku. W ogóle nie wiem czemu o tym tutaj piszę, ale chyba nie mam kogo się poradzić.
Więc tak, kilka miesięcy temu zagadał tutaj do mnie na pw pewien mireczek. Spoko nam się gadało i żartowało, komentowaliśmy sobie wpisy, wysyłaliśmy sobie jakieś śmieszne memy.
Ogólnie na początku to było czysto kumpelskie gadanie, nawet regularne pociski, czasem się nie odzywaliśmy do siebie w ogóle przez kilka dni. Taka zwykła, bardzo luźna znajomość online bez żadnych podtekstów.
Po jakimś czasie wystalkował mnie facebooku i tam zagadał.
No ok, niby uznałam że to trochę creepy ale w sumie - było łatwiej rozmawiać bo komunikator bardziej przyjazny, zaczęliśmy sobie wysyłać nawet zdjęcia żarcia czy nie wiem, z zakupów w lidlu XD i takie tam. Było to już pewne odsłanianie przed sobą swojej codzienności.
Z luźnych gadek zaczęły tworzyć się bardziej poważne dyskusje, aż przeszliśmy do typowych wypytek :>
Więc tak, kilka miesięcy temu zagadał tutaj do mnie na pw pewien mireczek. Spoko nam się gadało i żartowało, komentowaliśmy sobie wpisy, wysyłaliśmy sobie jakieś śmieszne memy.
Ogólnie na początku to było czysto kumpelskie gadanie, nawet regularne pociski, czasem się nie odzywaliśmy do siebie w ogóle przez kilka dni. Taka zwykła, bardzo luźna znajomość online bez żadnych podtekstów.
Po jakimś czasie wystalkował mnie facebooku i tam zagadał.
No ok, niby uznałam że to trochę creepy ale w sumie - było łatwiej rozmawiać bo komunikator bardziej przyjazny, zaczęliśmy sobie wysyłać nawet zdjęcia żarcia czy nie wiem, z zakupów w lidlu XD i takie tam. Było to już pewne odsłanianie przed sobą swojej codzienności.
Z luźnych gadek zaczęły tworzyć się bardziej poważne dyskusje, aż przeszliśmy do typowych wypytek :>
- 1323
Kaszlak przeszedł przegląd bezproblemowo. 1991 rok, zakupiony w Polmozbycie w Świdnicy, pierwsi właściciele moi dziadkowie, od 1995 roku tylko babcia nim jeździła, a właściwie jeszcze stara się jeździć do dzisiaj (tylko w sezonie letnim). #czarneblachy #fsm #maluch #motoryzacja #pokazauto
- 224
- 110
@kamok: @efceka:
Może to był ten słynny eksport wewnętrzny? ( ͡º ͜ʖ͡º)
BTW poproś babcię żeby cię dopisała jako współwłaściciela, to jedyny sposób żeby być oficjalnie właścicielem i jednocześnie zachować tablice.
@emitar:
Wystarczy mieć kartę PZM, nawet na zwykłe auta powyżej 25 lat jest bodajże 70% zniżki.
Może to był ten słynny eksport wewnętrzny? ( ͡º ͜ʖ͡º)
BTW poproś babcię żeby cię dopisała jako współwłaściciela, to jedyny sposób żeby być oficjalnie właścicielem i jednocześnie zachować tablice.
@emitar:
Wystarczy mieć kartę PZM, nawet na zwykłe auta powyżej 25 lat jest bodajże 70% zniżki.
- 2600
Wychodzę sobie z biura do sklepu po bułki (mam pełne 10 metrów do przejścia) i słyszę głośne uderzenie. A to jakiś gość cofając uderzył w nową Hondę stojącą na parkingu. Podchodzę i gadam ze sprawcą. Sprawca wsiada do samochodu i wykręca na parkingu tak jakby chciał sobie zaparkować gdzieś z boku, jak tylko odwróciłem głowę to dał gaz do dechy i zwiał.
Oczywiście zapamiętałem numery, samochód, a nawet zdążyłem zrobić zdjęcie. Właściciel
Oczywiście zapamiętałem numery, samochód, a nawet zdążyłem zrobić zdjęcie. Właściciel
- 852
@eaxene: Szacun za zareagowanie.
- 628
@babochka: samo zwianie gościa mnie nie zbulwersowało aż tak, bo to jest nagminne. Bardziej to, że wiedział, że widziałem to ja i jeszcze jeden gościu, a mimo to doszedł do wniosku, że lepiej jest czmychnąć. Nie wiem czemu sobie ubzdurał, że nikt na to nie zareaguje. Zwłaszcza, że po wyjeździe z parkingu trafia na największe skrzyżowanie w mieście, gdzie jest od groma kamer.
- 761
#pasta #copypasta
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania #!$%@? wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania #!$%@? Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za #!$%@? 10k postów."
"Jak
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania #!$%@? wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania #!$%@? Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za #!$%@? 10k postów."
"Jak
- 11
- 21
@maciejkack: Nie ma to jak ciągle plusowany wpis po 2.5 roku xD pierwszy w wyszukaniach google
#mecz #pilkanozna