Aktywne Wpisy
balticporter +490
Ten remiks „The Sound Of Silence” co puszczają ostatnio w radiu, to powinien zostać zakazany, a autor i rozgłośnie postawione przed Trybunałem w Hadze za zbrodnie przeciwko ludzkości ლ(ಠ_ಠ ლ)
#zalesie
#zalesie
Historycznygagatek +717
Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając
PzKpfw VI Ausf. B Tiger II powstał w związku ze zleceniem przez Alberta Speera w styczniu 1943 roku zakładom Henschel i Porsche projektu nowego czołgu ciężkiego dla niemieckich sił zbrojnych. Pierwsze prototypy były gotowe do października tego roku, a do produkcji seryjnej wszedł wóz zaprojektowany w firmie Henschel, przy czym 50 sztuk nowego czołgu miało posiadać wieżę projektu firmy Porsche („tzw. wieża Porsche”). Tygrys królewski posiadał świetne działo przeciwpancerne, zdolne zniszczyć każdy ówczesny pojazd pancerny Armii Czerwonej czy Aliantów na dystansie 1500-2000 m. Był również bardzo dobrze opancerzony, a jego pancerz był starannie wyprofilowany. De facto nowy niemiecki czołg był nieosiągalny dla większości pojazdów wroga na dystansie powyżej 1000-1200 m. Niewątpliwie jednak Tiger II miał liczne wady: przede wszystkim zdecydowanie za słaby silnik, który był ten sam co w o 11 ton lżejszym Tiger I. Szwankowała też skrzynia biegów oraz cały system przeniesienia napędu, który był szalenie awaryjny i podatny na usterki. Tiger II był również niesamowicie czasochłonny i kosztowny w produkcji, co biorąc pod uwagę trudną sytuację Niemiec na frontach w okresie 1944-1945, też stanowiło spory minus. Tygrys królewski przeszedł swój chrzest bojowy w toku operacji w Normandii w lecie 1944 roku w ramach: 503. Batalionu Czołgów Ciężkich i 101. Batalionu Czołgów Ciężkich SS. Później, jednostki wyposażone w te czołgi walczyły również na froncie wschodnim w okresie 1944-1945, a chyba największa ilość czołgów Tiger II w toku jednej operacji została wykorzystana w ofensywie w Ardenach na przełomie lat 1944-1945.
#czolgi #iiwojnaswiatowa #ciekawostki
@Ryzu17: Tygrys Bengalski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Potyczka_pod_Oględowem
Jeden T34 (typ Rudy 102) w zasadzce vs 10 czołgów niemieckich ( połowa to Koenig Tygrysy ).
Bilans - 3 Tygrysy płoną, reszta czołgów niemieckich ucieka w popłochu do Oględowa. :)
@k_s_lis_: No T34/85 ze swoją 85mm rurą był już bardzo poważnym zagrożeniem dla Tygrysa I. Tygrysa I od frontu chyba z 500 metrów jak w masło. Tygrysa II od frontu nie przebije
Komentarz usunięty przez autora
sherman miał żyroskopową stabilizację lufy i mógł strzelać jadąc (o coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=gCW-2_qPlQw)
ruskie i brytyjskie czołgi miały sterowanie elektryczne, a amerykańskie elektro-hydrauliczne, owszem korba była, ale tylko i wyłącznie jako rozwiązanie awaryjne
celowanie nie odbywało się przez wizjer tylko najczęściej celownik kolimatorowy "podążający" za celem
https://youtu.be/DREz7qI8xRk?t=250
a w niemieckich czołgach montowano nawet noktowizory na podczerwień
https://78.media.tumblr.com/a6fe055741b132f39c231fd3286f6c28/tumblr_n2wmcqCrDl1r0ntwbo3_1280.jpg
https://pl.wikipedia.org/wiki/Celownik_ZG_1229_Vampir
jeszcze ciekawostka: niemieckie i amerykańskie niszczyciele były