pakulski
pakulski via Android
@ciri potwierdzam, że czubków tam sporo.Bylem w SF kilka razy i zawsze bylo spotkanie z kimś o zachwianym stanie umysłu. Przykładowo, gość, który krzyczał do maszynisty ogłaszającego przystanki, że go zabije, albo babeczka, azjatka gadająca do cytryny. Nawet zastanawialiśmy się czy ktoś z naszej paczki nie działa jak freak magnet.