#anonimowemirkowyznania Właśnie wróciłem z #wroclawskiewykopparty. Pobyłem tam może godzinę i zmyłem się do domu. Pójście tam tylko poglębiło moją #depresja. Nie zrozumcie mnie źle. Nikt mi krzywdy nie zrobił. Nikt nie był dla mnie niemiły. I pewnie cała ta impreza była fajna. Po prostu ja nie nadaję się do czegoś takiego. Spodziewałem się przegrywów takich jak ja którzy chcieli poznać znajomych. Ja np. jestem piwniczakiem bez znajomych, jestem bardzo samotny i brakuje mi towarzystwa jednak praktycznie całe życie jestem sam bez znajomych bo jestem po prostu społecznie #!$%@? i nie potrafię nawiązywać i utrzymywać kontaktów a także mam pewne problemy zahaczające o fobię społeczną bo nie potrafię sobie radzić przy ludziach, jestem wiecznie zestresowany, spięty, bojaźliwy, serce mi napieprza i zamiast mówić po prostu dukam. Nie potrafię mówić płynnie.
No i ogólnie zamiast przegrywów zobaczyłem normalnych ludzi. Uśmiechniętych, dobrze się bawiących. Było też sporo pięknych różowych pasków i dużo niebieskich wręcz obtaczało różowe, pewnie były podrywane, w każdym razie to przecież nic złego i zazdroszczę tym podrywającym że mają
Właśnie wróciłem z #wroclawskiewykopparty. Pobyłem tam może godzinę i zmyłem się do domu. Pójście tam tylko poglębiło moją #depresja.
Nie zrozumcie mnie źle. Nikt mi krzywdy nie zrobił. Nikt nie był dla mnie niemiły. I pewnie cała ta impreza była fajna. Po prostu ja nie nadaję się do czegoś takiego.
Spodziewałem się przegrywów takich jak ja którzy chcieli poznać znajomych
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni. Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi: - Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
@Quimeen mąż chwilę z nim pogadał, uwierzył mu, jak tramwaj przejechał to majster poprawił co trzeba, żona mu zapłaciła a potem razem z mężem poszli do restauracji na kolację
@Adanoss: jasne że robi więcej, problem w tym że wszystko co robi niszczy Polskę. I lepsze było PO które w 8 lat nic nie zrobiło niż PiS które w dwa zrobiło tak dużo: w dwa lata rozmontowali ustrój, rozwalili ustawę programową w szkołach, rozmontowali TK, przejmują sądy, zadłużają na potęgę i podnoszą podatki. Super partia #!$%@?
A w ogóle to dziwne miejsce na partyjny przekaz sobie znalazłeś. Daruj sobie.
Dozbrajanie armii przez wywalenie wszystkich generałów i unieważnienie przetargów? Jak tam śmigłowce? Ale tak, za to mamy WOT xD
Zapytaj dowolnego nauczyciela co sądzi o obecnych reformach szkolnictwa. Ba, nawet minister się ich wstydzi i nie chce podać autorów mimo wyroku sądu administracyjnego.
Afery jak np. SKOKi? Reprywatyzacja jak np. Srebrna? No i jak tam, czemu tych złodziei i aferzystów z PO nie skazano po dwóch latach? I gdzie jest Tupolew, czyżby ciągle w Rosji?
Bardzo się cieszę, że coraz więcej niebieskich pasków na wykopie pokazuje swoją naturę i zajmuje właściwą sobie rolę w społeczeństwie. Rolę przegrwa.
Chciałabym, żeby wszyscy zrozumieli jacy naprawdę są niebiescy i jak bardzo są niepotrzebni kobietom. Mężczyźni są prości i zupełnie bezużyteczni. Pomyślcie tylko: z kim można robić więcej ciekawych rzeczy i produktywniej spędzać czas, rozwijać się? Nie znam żadnej pary, w której mężczyzna przejawia jakąkolwiek inicjatywę, organizuje ciekawie czas, ciągnie związek na przód. Niebiescy tylko siedzą przed kompem napieprzając w gry i oczekując, że kobieta wykona za nich wszystkie domowe obowiązki, a gdy zaproponuje się im jakieś wyjście, kręcą nosem i wracają do swoich piwnic. Ich związkowe pobudki są płytkie, zależy im tylko na atrakcyjnej różowej, żeby móc podbudować własną samoocenę i poszpanować przed kumplami. Jeśli nie wychodzicie zbyt często z domu i nie spotykacie takich niebieskich na co dzień, to spójrzcie tylko co się dzieje w internecie. Mężczyźni szukają tylko różowych powyżej 8/10, inne tylko bezdusznie wyśmiewają, bo nimi nie mogliby chwalić się przed całym światem. Gdy już znajdą jakąś spełniającą kryteria dziewczynę, odzywa się ich prymitywizm i brak zdolności używania szarych komórek, przez co kompletnie się ośmieszają. Nigdy nie chciałabym współpracować z mężczyzną, bo oni w ogóle nie są w stanie racjonalnie myśleć, tylko cielesne uciechy im w głowie. Albo gry.
Co więcej? No tak, seks. Mężczyźni skupiają się wyłącznie na nim. Każdy podrywający niebieski zaczyna rozmowę od jakichś dwuznaczności, albo i bez, od razu waląc prosto z mostu "hehe ruchasz się czy trzeba z Tobą chodzić". W ogóle nie są zdolni do emocjonalnego zaangażowania, nie przejawiają żadnego zainteresowania budowaniem relacji czy poznawaniem drugiego człowieka, bo "kobieta to nie człowiek". Przez to mężczyźni nie są w stanie dochować wierności i każdej soboty budzą się z kacem moralnym.
Ciesze się jak małe dziecko! Oferta pracy do #singapur właśnie mi siadła i od nowego roku przeprowadzka! Jestem na #emigracja w #uk już jakiś czas, więc pora najwyższa na zmianę.
Azja to moje ulubione miejsce na ziemi chyba, doczekać się nie mogę. Będzie się działo :D Kasy wystarczy na wypas mieszkanie i 4 weekendy w miesiącu na bali, więc jest git :D
Kotlet de volaille, który jedzą Polacy, nie pochodzi z Francji (co sugerowałaby nazwa) i z Francją nie ma nic wspólnego - pochodzi z Ukrainy i po francusku nazywa się on kurczakiem (piersią z kurczaka) po kijowsku.
Właśnie wróciłem z #wroclawskiewykopparty. Pobyłem tam może godzinę i zmyłem się do domu. Pójście tam tylko poglębiło moją #depresja.
Nie zrozumcie mnie źle. Nikt mi krzywdy nie zrobił. Nikt nie był dla mnie niemiły. I pewnie cała ta impreza była fajna. Po prostu ja nie nadaję się do czegoś takiego.
Spodziewałem się przegrywów takich jak ja którzy chcieli poznać znajomych. Ja np. jestem piwniczakiem bez znajomych, jestem bardzo samotny i brakuje mi towarzystwa jednak praktycznie całe życie jestem sam bez znajomych bo jestem po prostu społecznie #!$%@? i nie potrafię nawiązywać i utrzymywać kontaktów a także mam pewne problemy zahaczające o fobię społeczną bo nie potrafię sobie radzić przy ludziach, jestem wiecznie zestresowany, spięty, bojaźliwy, serce mi napieprza i zamiast mówić po prostu dukam. Nie potrafię mówić płynnie.
No i ogólnie zamiast przegrywów zobaczyłem normalnych ludzi. Uśmiechniętych, dobrze się bawiących. Było też sporo pięknych różowych pasków i dużo niebieskich wręcz obtaczało różowe, pewnie były podrywane, w każdym razie to przecież nic złego i zazdroszczę tym podrywającym że mają
źródło: comment_wOyzr4V562OGEzvMv2E9CQYmxNHlCyL4.jpg
Pobierz@AnonimoweMirkoWyznania: Na wykopparty chodzi
Komentarz usunięty przez moderatora