@ColdMary6100: ja tak dzisiaj klientowi powiedziałem, co stał i czekał przed sklepem, sobie jeszcze pogadaliśmy o snach i o tym że koleś niewygodnie śpi i było miło
Sobotnie zakupy w Lidlu. Sąsiad z bloku (pracujący na budowie w zagranicznej delegacji) jak przystało na prawdziwego mężczyznę dzielnie pcha wózek do przodu, podczas gdy jego mająca wyraźną nadwagę żona (bezrobotna) ładuje do tego wózka drożdżówki, wafelki, żelki, chipsy, cukierki czekoladowe i innego rodzaju artykuły ,,pierwszej potrzeby". Przy kasie sąsiad (starając się wykorzystać chwilę nieuwagi żony), zwinnym ruchem polującego tygrysa dopada puszkę czarnego Argusa i kładzie ją na taśmie obok pozostałych zakupów.
@pijekubusplay pewnie na początku gruba nie była, ale wyjechał do roboty, ona leży i #!$%@? te słodkości to zrobiła się świnia. Gardze takimi ludźmi, a jego aż szkoda się zrobiło.
@rrdzony: Nikt nie przebije mojej matki, kazała mi się spakować i wypi$#@# przy stole wigilijnym a kiedy to robiłem to zaczęła mi pakować jedzenie, bo kto to kur*@! teraz zje.