Ultimately, the course of human history is determined by ideas, whether they are true or false. Just as kings could not exercise their rule unless public opinion accepted their rule as legitimate, so democratic rulers are equally dependent on public opinion to sustain their political power. It is public opinion, therefore, that must change if we are to prevent the process of decivilization from running its full course. And just as monarchy
@niggerinthebox: Poza tym piszę dla Centrum Studiów Polska-Azja, ale tam bardziej rzeczowo, tu pozwoliłem sobie na dosyć duży luz, chociażby nie obejmując całości wyjazdu tylko tę część która mnie bardziej interesuje czy mniej potoczne słownictwo ;) Może kiedyś zrobię coś swojego na facebooku, ale do tego raczej daleka droga, przede wszystkim muszę się duuużo jeszcze nauczyć i regularniej pisać. Tutaj jest całkiem wygodne miejsce do bardziej swobodnego przelania myśli ;)
@tei-nei: To nie tak, że w filmie Hans i Benji jakoś tam muzykę skopali. Do obrazu pasuje. Ale nie jest to OST, który będzie słuchany po wieki wieków. Nie ma tam żadnej ciekawej nuty, nic co prosi się o ponowne odsłuchanie. Film niestety jest trochę podobny - kultowym nie będzie bo nie ma z czego. Szkoda. Jest dobry, jest świetnie nakręcony, jest technicznie rewelacyjny, jest jednocześnie trochę cukierkowy, ale nie
@kwiatencja: Spoko, nie powiedziałeś. Po prostu dyskusja zaczęła się od Vangelisa i naturalnym torem poszła w stronę Zimmera i Wallfischa - w tym kontekście o tej muzyce mówię. Można oczywiście ją oderwać od pierwowzoru (do którego czuć delikatne, ledwo wyczuwalne nawiązania w BR2049) i w ogóle udawać, że Vangelisa nie było - tylko co to zmienia? Nie sprawi, że Zimmer stanie się bardziej godny słuchania.
Dziś będzie długo, ale mimo wszystko temat niezmiernie ciekawy, obejmujący bardzo wiele różnych tematów, które mogą dać nieco inne spojrzenie na chińskie działania na arenie międzynarodowej. Tekst pierwotnie był esejem na studia, ale w sumie jest on na tyle przystępny, że żal było nic z nim dalej nie zrobić ;) A inspiracją do niego były... chińskie pandy ;)
"Strasznie wczoraj dużo wychlałem sarinu. Słuchałem Nasheedów do piątej rano. Film mi się urwał i leżałem w rurze. Teraz mnie łeb n--------a. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Udzielam się na #syria . Niektórzy mówią, że nie można chlać sarinu jak się udzielasz na #syria, ale to nieprawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność."
#koreanka #fotografia #tworczoscwlasna
źródło: comment_mDFP20ZgtrCn4703MxxhomV7hVeuXY0Z.jpg
Pobierz