W Raszągu znajduje się zabytkowy kościół, który zachwyca swoim niemal bajkowym wyglądem. Niektórzy porównują go do zamku z bajek Disneya. Można powiedzieć, że to architektoniczna perła regionu, którą trzeba zobaczyć na własne oczy. Choć zbudowano go w 1925 r. i klasyfikuje się go do stylu neoromańskiego, można odnieść wrażenie, że pochodzi z zupełnie innej epoki. Obiekt stoi na wzgórzu, dzięki czemu jest dobrze widoczny z daleka, w całości zbudowany jest z kamienia polnego.
Jadąc do tego kościółka, już z góry zakładałem, że będzie zamknięty, chociaż po cichu liczyłem, że jakoś uda mi się dostać do środka. Gdy podjechałem na miejsce, okazało się, że na każdych drzwiach wiszą solidne kłódki. Zrobiłem sobie zdjęcia z zewnątrz i trochę zawiedziony wróciłem do samochodu. W oddali jednak zauważyłem, że w sąsiadującym z kościołem gospodarstwie, po podwórku chodzi kobieta. Postanowiłem, że zapytam się jej, czy czasem ktoś z wioski nie ma kluczy, aby mnie wpuścił, żebym sobie zrobił kilka zdjęć jego wnętrza. Odpowiedziała mi, żebym zapytał się starszej pani, która mieszka kilka domów dalej i wskazała palcem, do którego domu mam podejść. Idąc we wskazane miejsce, liczyłem na to, że ta starsza pani będzie w domu i zgodzi się udostępnić mi wnętrze tego kościoła. Wiedziałem, że jak nie dziś, to pewnie nigdy nie uda mi się tego zobaczyć, bo rzadko bywam w tej okolicy. Gdy dotarłem we wskazane miejsce i spytałem, o klucze do kościoła, miła starsza pani powiedziała, że nie ma problemu i otworzyła mi drzwi do budynku.
To jedna z niewielu świątyń ewangelickich w warmińsko-mazurskim, która nadal pozostaje w rękach ewangelików.
Link do znaleziska tradycyjnie znajduje się Tutaj
Budowę kanału rozpoczęli Niemcy w roku 1911, lecz wybuch I wojny światowej przerwał prace. Śluza w Leśniewie Górnym jest jedną z 10 śluz, jakie miały powstać w systemie Kanału Mazurskiego i jedną z pięciu znajdujących się na terenie Polski. Kanał Mazurski miał zapewnić wodne połączenie Wielkich Jezior Mazurskich z Bałtykiem, poprzez rzekę Łynę i Pregołę. Miał też służyć do wykorzystania energii wodnej do poruszania siłowni wodnych i osuszenia około 17 tys. hektarów łąk. W późniejszym okresie zrezygnowano z funkcji energetycznej kanału. Miał służyć transportowi towarów takich jak drewno, zboże, węgiel, a także, produktów przemysłowych. Całą żelbetową konstrukcję można suchą nogą obejść dookoła.
Link do znaleziska tradycyjnie znajduje się Tutaj
Zainteresowanych moimi znaleziskami wołam w komentarzach.
@konmad: Mniej czasu zajęłoby Ci wygooglowanie sobie tego, niż napisanie komentarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)