#anonimowemirkowyznania
Dobra mirki i mirabelki jest sprawa. Najpierw nudny wstęp, w którym się wyżalę, a potem meritum więc możecie skipnąć poniższy akapit.
Niebieski. Lat 25. Wydaje mi się, że ogarnięty życiowo. Mieszkam sam w małym mieszkanku. Kończę niezłe studia techniczne. Od paru lat prowadzę firmę i nieźle zarabiam, nie musząc martwić się, czy starczy mi do pierwszego. Miałem już cięższe okresy w życiu, przez które przebrnąłem (poważna choroba w rodzinie, podczas
Dobra mirki i mirabelki jest sprawa. Najpierw nudny wstęp, w którym się wyżalę, a potem meritum więc możecie skipnąć poniższy akapit.
Niebieski. Lat 25. Wydaje mi się, że ogarnięty życiowo. Mieszkam sam w małym mieszkanku. Kończę niezłe studia techniczne. Od paru lat prowadzę firmę i nieźle zarabiam, nie musząc martwić się, czy starczy mi do pierwszego. Miałem już cięższe okresy w życiu, przez które przebrnąłem (poważna choroba w rodzinie, podczas








źródło: comment_j9FfA7QkQml2o9gh4MS7y5XAWzZ9j2ta.jpg
Pobierz