Szukam firmy z Łódzkiego która się nie zwinie. Wysłał bym zapytania ale nie miał bym spokoju na tel. Wykorzystuje rocznie 10500 kwh na gospodarstwie. Mam 5km od siebie magazyn Gaia. Instalacja ma być na gruncie, panele Longi 450, falownik najlepiej Solar edge, Huawei, lub BB Eco ze względu na Polską gwarancję. #fotowoltaika
Jaką firmę polecacie (lub nie polecacie), do fotowoltaiki w województwie łódzkim? Na razie mam 2 wyceny - obie po 20k, instalacja 3,5 kw, więc ceny nie wyglądają szczególnie korzystne… #fotowoltaika
@lyndrym: w tej chwili nie mam przy sobie oferty, jak znajdę to doprecyzuję, w jednej na pewno były Longi, a w drugiej jakieś panele własnej marki należącej do firmy fotowoltaicznej (nie mogłam znaleźć nic w necie na temat tych paneli) + falownik solar edge (?).
Bardziej mnie interesuje czy ktoś ma doświadczenia z firmami fotowoltaicznymi na terenie woj. łódzkiego i może jakąś polecić.
@odysjestem: mam roczne zużycie na poziomie na 2,5 kw, więc to już z górką. Niestety to stary dom i prąd jednofazowy, więc to raczej max co mogę zrobić (tak mówili handlowcy, a gdyby mogli, to by wcisnęli więcej zakładam).
Ok, ale czy w ogóle ktoś jest w stanie polecić jakąś firmę? :D w internecie same niepochlebne opinie albo reklamy, akurat znajomych z foto nie mam, więc pytam tutaj.
@cadet: tak, jeden minimalny spadek i dramatyczne pytania „czy to już trend spadkowy”? XD dziennikarze chcą zrobić nadmierne emocje z niczego, jak zwykle. Taka ich robota.
Razem z moim #rozowypasek postanowiliśmy zrobić sobie #kalendarzadwentowy na zasadzie dawania sobie przez 24 dni jakichś drobnostek. Coś w okolicy 5-10zł, co może sprawić przyjemność drugiej osobie (coś praktycznego, śmiesznego lub jakaś ozdoba, kosmetyk itd.). Wybieram się właśnie na shopping, żeby kupić to co mi wpadnie w oczy, ale planowałem kupić też jakieś konkretne pierdółki przez internet. Stąd moja prośba do: 1)
Ej ludzie spod tagu #perfumy, mam pytanie takie bardziej obyczajowe. Często zdarza się wam kupić jakieś perfumy, użyć ich, wyjść z domu i np. w trakcie spotkania zastanawiać się co tak śmierdzi, a potem dojść do wniosku "to ja tak śmierdzę"? Ja bardzo rzadko kupuję perfumy, ale jak już czasem jakieś kupiłam to nieraz tak miałam, że ostatecznie mi zapach nie pasował, wręcz drażnił i był jakiś taki nienaturalny
@PyraPrzeznaczenia: tak, oczywiście. Co gorsza jestem monogamistką zapachową i jak jakiś zapach mi się spodoba, to już „tylko ten i żaden inny”. W sklepie może mnie jakiś inny zauroczyć, a potem nie mogę go znieść i chce mi się wymiotować jak go czuję XD wiec trafia po 2 tygodniach do kogoś innego. Żebym mogła nosić zapach dłużej niż 2 tygodnie, to musi mnie naprawdę „trafić” :D
@Lala-Sassy: wow, o co chodzi z tym miłym głosem? Tu nie wystarczy być po prostu miłym… jak dla człowieka? XD Teraz nie chodzisz w szpilkach? Zastanawiam się czy facet nie czuje się dziwnie jak nagle ten miły głos znika i przestajesz chodzić w szpilkach, choć to uwielbiał. Pod tym względem trochę Twoją koleżankę rozumiem - wolałabym nie zmuszać się do rzeczy, co do których wiem, że nie będą długoterminowe, bo
@Lala-Sassy: lol, nie martwię się o szczęście Twojego faceta :D bardziej zaciekawił mnie Twój mindset albo może nawet nie Twój, tylko ogólnie mindset tych osób, które trochę „koloryzują” na początku znajomości. Nie wiem, po prostu cenię sobie szczerość na tyle, że jakiekolwiek udawanie, raczej nie wchodziłoby grę, a z gdybym była drugą stroną, to byłabym zniesmaczona co najmniej, gdyby okazało się, że ktoś trochę „koloryzował”. Może wyjść, ale granica jest
@saakaszi: no cóż, na pewno nie zwiększy to dzietności, a przygraniczne kliniki w Czechach, Niemczech i Słowacji już liczą pacjentki chętne na prowadzenie tam ciąży. Trzeba wyjeżdżać z tego chorego kraju.