Aktywne Wpisy
ponerLokej +190
Niesamowite jak świat potrafi się zawalić człowiekowi w jednej chwili (╥﹏╥)
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Często zdarza się wam kupić jakieś perfumy, użyć ich, wyjść z domu i np. w trakcie spotkania zastanawiać się co tak śmierdzi, a potem dojść do wniosku "to ja tak śmierdzę"?
Ja bardzo rzadko kupuję perfumy, ale jak już czasem jakieś kupiłam to nieraz tak miałam, że ostatecznie mi zapach nie pasował, wręcz drażnił i był jakiś taki nienaturalny i nie mój. Dopiero jakoś wiosną kupiłam takie, co mi pasują w stu procentach i nie zadaję sobie pytań.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale te najbardziej udane to kupowałam długo, bo najpierw użyłam trochę w sklepie na sobie i wzięłam na kartonik. I potem wąchałam kartonik dużo razy w domu i zastanawiałam się czy zapach jest ok i czy mnie nie drażni jak wącham dwudziesty raz.
@PyraPrzeznaczenia: Tak ale bardziej: "To ja tak zajebiście śmierdzę?"
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@PyraPrzeznaczenia: Nie, bo nie używam arabskich oudów. ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚