Byłem dzisiaj na szkoleniu dla wolontariuszy w schronisku.
Z minusów: - zmarzłem - wymagana regularna praca (bo ma się przypisanego psa i trzeba z nim wychodzić) - raczej małe szanse na poznanie kogoś (bo po wdrożeniu po prostu przechodzisz i zajmujesz się psem)
Mircy, będę rejestrował nowe auto i szukam ciekawych pomysłów na personalizowaną tablicę rejestracyjną. Rejestracja będzie w województwie lubelskim, więc najlepiej jakby udało się zacząć na L0....
Ostatnio skojarzyłem że flipy (czyli kupowanie przeciętnego mieszkania, remont i odsprzedaż drożej) przypomina analogiczną sytuację kiedy dziewczyna 4/10 podbija się makijażem i innymi szatańskimi wynalazkami do 7/10 czy nawet 8/10, a następnie ląduje na rynku matrymonialnym aby wyrwać 7-9/10 gościa - oczywiście mało który się nabiera na takie oszustwo.
Schemat ogólny jest taki - można go zastosować do dowolnego obiektu - mieszkania, kobiety, samochodu 1. weź coś przeciętnego 2. zainwestuj w to podbijając cenę
Jak byłem młodszy, to konkretnie byłem w to "wplątany", dalej w jakis sposob to we mnie siedzi, ale nie aż tak. Kiedyś wieku podstawókowym czy moze tez gimnazjalnym, przykladowo gdy szedlem chodnikiem i jakos "nieodpowiednio" kopnąłem kamień, to musialem wracac i poprawiac w odpowiedni sposob albo np. kopnąć go 4 lub 5 razy i przypadkiem nie 6, albo 3 bo to moze byc zła liczba, i
@Sephria: Obajtek i spółka uważają, że wspierają Polską gospodarkę sponsorując masę wydarzeń, klubów itd. A mnie koło ch**a lata jakiego artystę na SYLWESTRA Z JEDYNKĄ zasponsoruje brudna pała. Jakby sylwester był organizowanych z publicznych pieniędzy, to ktoś mógłby się oburzyć, bo przecież tak wielu jest potrzebujących.
Dużo rzeczy na silowni potrafilem sobie wytlumaczyc, ale jednej nie: dlaczego niektorzy cwicza w czapkach z daszkiem? Jaką to ma pełnić funkcje? #mikrokoksy #silownia
Tak jak udeptane płatki śniegu zamieniają się w lód. Stopione osobowości mrożą wody ludzkości, żeby wiatr mógł zawiać na twardą powierzchnię kolejny śnieg. Byle tylko się czymś zająć, jak podpięci do respiratora, byle tylko zaczerpnąć kolejnego oddechu morowego powietrza dającego życie Przyszłość mówi, że będzie lepiej Najwięksi kłamcy nadzieja i czas Nie ma w niczym pocieszenia Płatek śniegu w lód się zmienia #feels
@Debil_Lesny: W marcu 2021 odbyłem trip około 200km w te okolice, gdzie robił ostatnie zdjęcie. Nawet kaczki się załapały. Byłem na okolicznych cmentarzach ale nie mogłem odnaleźć miejsca jego spoczynku - jeżeli ktoś ma takie informacje, byłbym wdzięczny za podanie ich przez PW.
Z minusów:
- zmarzłem
- wymagana regularna praca (bo ma się przypisanego psa i trzeba z nim wychodzić)
- raczej małe szanse na poznanie kogoś (bo po wdrożeniu po prostu przechodzisz i zajmujesz się psem)