Czy Polska i Polacy cofają się w rozwoju?
Dziś byłem we Wrocławiu i stwierdziłem, a odwiedzę sobie słynne zoo. Godzina 11:30, a w kolejce jakieś 200 osób (plus kaszojady), gdzie można kupić bilety przez internet i zajmuje to 8 kliknięć w ekran (najwięcej to przejścia w samej aplikacji i zgody). Hałas, kaszojady drą mordę, przy okienku często zamiast kupić bilet i iść dalej, to pytają się o ceny, a to za ile,
Dziś byłem we Wrocławiu i stwierdziłem, a odwiedzę sobie słynne zoo. Godzina 11:30, a w kolejce jakieś 200 osób (plus kaszojady), gdzie można kupić bilety przez internet i zajmuje to 8 kliknięć w ekran (najwięcej to przejścia w samej aplikacji i zgody). Hałas, kaszojady drą mordę, przy okienku często zamiast kupić bilet i iść dalej, to pytają się o ceny, a to za ile,


















Ostatnio do zespołu dołączył taki k--w#a ananas i siedzi obok mnie, jak przychodzi do biura od razu zdejmuje buty i wywija tymi k---a racicami w spoconych skietach, czy to jakiś gen s----------a za to odpowiada czy co?
#pracbaza #s----------e #korposwiat
jak komuś tak bardzo niewygodnie w butach to niech sobie kapcie na zmiany przynosi albo coś lekkiego
@mutated5G_hornet: Nie wiem, nie patrzę innym na stopy, jakoś mnie ominęło to zboczenie.
Za to martwi mnie, jak bardzo znormalizowano bycie patentowanym przygłupem.
W każdym zespole z jakim miałem do czynienia, przynajmniej dwie osoby były intelektualnie upośledzone.
A hajs ten sam co koledzy.