Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta: - To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu. Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta: - Które wybierasz? Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi. - I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
@anamakota przychodzi Korwin do fryzjera z małym razemowcem: - To jest najgłupszy człowiek, pokażę panu. Korwin w jedną rękę bierze wędkę, a w drugą rybę, wola razemowca i pyta: - Które wybierzesz? Razemowiec bierze rybę i wychodzi. Korwin triumfuje: - I co nie mówiłem? Głupek gdyby wziął wędkę miałby stos
Na bogato, kto bogatemu zabroni. Jestem lepiej usytuowany nawet od @feuer więc mnie stać #pdk
Pewnie nikt nie uwierzy. Też bym nie uwierzył. Ale plusa na wszelki wypadek dał, a nuż się uda. Naprawdę, mam do oddania furkę. Sprawa wygląda tak, że Panamerką najpierw jeździł mój ojciec, a trzy lata temu zmienił samochód i ja nią jeździłem. Robiłem codziennie 50km na uczelnię i drugie tyle wracając. Plus dużo więcej wariując nią w piątkowe i sobotnie noce z kumplami, albo wyrywając na nią panienki. Kilka razy przegiąłem, jak kumpel wziął od ojca Jeepa Grand Cherokee zebraliśmy ekipę i pojechaliśmy na dwie fury na majówkę, kumpel przez to przejechał, ja nie dałem rady. Nie mieliśmy linki holowniczej i trzeba było poczekać aż tata przyjedzie pomóc, zdrowo #!$%@?ł i powiedział że mi już nigdy żadnego auta nie da ( ͡°͜
O poranku obudził mnie domofon. Bagatelizując go obróciłem się na drugi bok i poszedłem spać. Chwilę później, ja leżący na materacu owinięty w kołdrę, musiałem zmierzyć się z ostrym spojrzeniem policjanta mundurowego który nie wiedzieć czemu pojawił się u nas w mieszkaniu . Nie zastanawiając się za bardzo o co właściwie chodzi, wstałem, przywitałem się, pościeliłem łóżko i zacząłem delikatne porządki w moim lekkim nieładzie. Zanim zdążyłem odłożyć moją gitarę na swoje miejsce w mieszkaniu było już 15 policjantów, prokurator, oraz kilku pracowników pogotowia. Policja zgarnęła wszystkich lokatorów do mojego pokoju i zaczęła zadawać pytania. Moim uszom ukazały się szokujące informacje o śmierci przyjaciela naszego domu, który w nocy miał atak serca w pokoju obok, a przed którym, z nożem rzucił się na mojego współlokatora i jego kumpla w przed śmiertnej agonii - ja oczywiście wtedy słodko spałem w swoim pokoju. Nim zdałem sobie z tego sprawę byłem już zakuty w kajdanki wraz z resztą załogi mojego mieszkania i zmierzałem na komendę.Zabrali nas kryminalni. Oczywiście już w drodze na komendę nie mogli odmówić sobie czarnego humoru o trupach, który wyjątkowo mnie bawił - najwyraźniej jeszcze nie dotarło do mnie co się stało. Policjant trzymając mnie za szmaty otworzył mi drzwi komendy wpychając do środka. Oczywiście miło,bez ironicznie podziękowałem za otwarte mi drzwi, za co zostałem skarcony chłodnym spojrzeniem. Po przekroczeniu drzwi zamykanych kodem, zostałem zatrzymany w miejscu a przede mną ukazała się Pani w blond włosach. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, że to Pani kierownik referatu śledczego. Na pytanie co Tu robię - dość szczerze, infantylnie i bezmyślnie, mając wrażenie, że to w zasadzie ciągle sen, w końcu od pobudki do miejsca
ELO NADPOBUDLIWE ŚWIRY! Nie radzicie sobie z #depresja ? Spinner jest odpowiedzią, która ukoi Wasze nerwy. Mam takich kilka, więc postanowiłem Wam oddać - do wygrania dwa śliczne, chromowane SPINNERY #rozdajo
Pierwszej rozdajo - dajesz plusa i to tyle. Zielonki tradycyjnie nie bioro udziału.
Drugie rozdajo będzie trudniejsze - wklejacie w komentarzach MEMY, śmieszne obrazki związane ze śląskiem typu "śląska piaskownica" itp. Wybiorę jednego najlepszego/najbardziej zaplusowanego i ta osoba dostanie drugiego spinnera.
- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
- Które wybierasz?
Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
- I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
- To jest najgłupszy człowiek, pokażę panu.
Korwin w jedną rękę bierze wędkę, a w drugą rybę, wola razemowca i pyta:
- Które wybierzesz?
Razemowiec bierze rybę i wychodzi. Korwin triumfuje:
- I co nie mówiłem? Głupek gdyby wziął wędkę miałby stos