Wypadek radiowozu z nastolatkami. „Stali i uśmiechali się między sobą”
- Moja córka zaczęła krzyczeć: „Gdzie nas zabieracie? Nie chcę nigdzie jechać!” – opowiada matka 17-latki, która uczestniczyła w wypadku radiowozu w Dawidach Bankowych. Rodzina dziewczyny zarzuca policji próby tuszowania sprawy i oczernianie dziewcząt poszkodowanych w wypadku.
z- 144
- #
- #
- #
- #