Ja tam bardziej w tej chwili ufam działaniom krajów azjatyckich i patrzę jak to się u nich rozwija, a nie WHO.
Przykład Chin, czy Korei pokazuje, że trzeba działać z grubej rury. Niestety nie wiem, czy u nas nie jest już na to za późno, biorąc w dodatku pod uwagę jak podchodzą do tego niektóre kraje europejskie...
W Wielkiej Brytanii rząd mówi, że trzeba się przygotować, że zarażonych będzie 80%
Bez sensu są wszelkie próby przystopowania epidemii u nas jak będziemy wpuszczać tysiącami ludzi z krajów, gdzie nie robią nic... Tak samo z wypuszczaniem. W gorących był Mirek, co sobie tydzień temu wyleciał do UK w