W normalnym, cywilizowanym kraju jak ktoś jedzie autostradą 253 km/h i przywala w osobówkę pełną rodziny, która się następnie zjara żywcem to albo poszedłby ten ktoś siedzieć z marszu albo poszedłby do kicia i po procesie byłby zapuszkowany na co najmniej dziesięć lat.
A w Polsce? Ja pi#rdolę. W Polsce jak w lesie. Nie, w Polsce jak w chlewie obsranym gównem k#rwa. Jedziesz 253 km/h, rozwalasz osobówkę w której żywcem płonie 3-osobowa
A w Polsce? Ja pi#rdolę. W Polsce jak w lesie. Nie, w Polsce jak w chlewie obsranym gównem k#rwa. Jedziesz 253 km/h, rozwalasz osobówkę w której żywcem płonie 3-osobowa





























Na zawsze w naszych biało-błękitnych sercach