Był sobie Mietek co go wszyscy znali. Pracował w fabryce. Gdy wchodził do roboty wszyscy mówili -Cześć Mietek Szef widzi co się dzieje i postanawia pogadać z Mietkiem. -Panie Mieczysławie, widzę że zna Pan dużo osób -Owszem - Odpowiedział Mietek A zna Pan premiera ?
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów. - Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają
@PanDziobaku: a teraz najlepsze, za cenę nadal niepływającego PATROLOWCA Gawron i jego siostrzanej jednostki spokojnie moglibyśmy kupić nowoczesną atomową łódź podwodną od Rosjan :)
#humor #suchar #heheszki Jasiu szepcze tacie na ucho: - Jak dasz mi dychę, to powiem ci, co mówi listonosz do naszej mamy, gdy ty jesteś w pracy. Ojciec daje synkowi 10 złotych. - I co mówi? - Dzień dobry, poczta dla pani.
Kopałem dół w ogrodzie. Nagle łopata zatrzymała się na starej, drewnianej skrzyni. W środku znalazłem setki starych, złotych monet. Z podniecenia i ekscytacji chciałem zawołać żonę, ale wtedy przypomniałem sobie po co kopałem dół.
Moja dziewczyna - studentka dziennikarstwa postanowiła sprawdzić jak ludzie w naszym mieście zareagują na kobietę w burce. Przebrała się cała na czarno a tam gdzie jest ten otwór na oczy umalowała się na ciemniejszą, egzotyczną karnacje. Została dwa razy opluta, zwyzywana, raz została uderzona "z liścia" i raz kopnięta.
źródło: comment_X1SO3IUk6Q0JMAYfNRctWjpWUsV5FPrO.jpg
Pobierz