Jak to jest z tą redukcją? Ja teraz niczego nie liczę, wszystko na oko. Nie wiem jaki mam deficyt, makro mam "na oko" i co się stanie z moją wagą? Będę chudł bez końca czy dojdę do jakiegoś magicznego punktu, kiedy to mój organizm uzna, że to już starczy i więcej nie schudnę, no chyba, że zacznę liczyć i dotnę kalorie? Jest coś takiego jak jakieś optimum genetyczne gdzie organizm
Ja teraz niczego nie liczę, wszystko na oko. Nie wiem jaki mam deficyt, makro mam "na oko" i co się stanie z moją wagą?
W warunkach polowych to czy masz deficyt można określić jedynie przy pomocy trendu masy (utrudnione jeśli robisz akurat rekompozycję). Chudniesz, to masz deficyt. Nie chudniesz, to nie masz deficytu.
Będę chudł bez końca czy dojdę do jakiegoś magicznego punktu, kiedy to mój organizm uzna, że to już starczy
Żołądki są genialnym źródłem selenu https://www.#!$%@?.com/ingredients/843-nutrition-facts-calories-protein-carbs-fat-chicken-gizzard-all-classes-cooked-simmered
@Nowa-ja: no ja właśnie nauczyłem się robić jajecznicę z ściętym białkiem i lejącym żółtkiem i serio polecam, bo jest mega smaczna, kremowa i chyba zdrowsza.
Mam kawałek nieużytku, jakieś 0,7ha. Rośnie tam cała masa dziadostwa, nawet samosiejki brzozy już się pojawiły. Chciałbym to jakoś niedrogo przywrócić do jakiejkolwiek kultury zanim zmieni się to w las. Na początku myślałem nad wysokim koszeniem (wysokim żeby nic w kosiarce się nie urwało od samosiejek) ale to zaraz odrośnie. Maszyn nie mam więc i tak będę prosił któregoś z sąsiadów.
@luk04330 a nie wiem, chyba się przepaliłam i potrzebuję chwilowego zawieszenia działalności ¯_(ツ)/¯ Zaczynam pisać posta, idzie mi jak po grudzie, stwierdzam że bez sensu i kasuję. Coś tam gotuje i foce ale nie jestem zadowolona z rezultatów i koło się zamyka ( ಠಠ)
tak jak pisze @Mirkosoft w Polsce trochę inaczej się karmi. Po drugie na #keto utylizacja kwasów tłuszczowych jest inna -> dużo większa niż na normalnej diecie i one nie szkodzą tak bardzo. Po trzecie głównym problemem jest nie kwas linolowy w produktach odzwierzęcych, tylko jego podaż w olejach roślinnych spożywanych przez ludzi.
Taka anegdota, w sklepach sprzedawane są specjalne, droższe "kurczaki kukurydziane", co według mnie sugeruje że kukurydza nie jest znaczna częścią diety przeciętnego kurczaka.
Twaróg (ja mam wiejski ale taki z kubełka będzie spoko), żelatyna (rozmieszana we wrzątku), słodzik wedle uznania. Mieszamy wszystko razem, żelatyna stopniowo i do lodówki.
#carnivore
Jak to jest z tą redukcją?
Ja teraz niczego nie liczę, wszystko na oko. Nie wiem jaki mam deficyt, makro mam "na oko" i co się stanie z moją wagą? Będę chudł bez końca czy dojdę do jakiegoś magicznego punktu, kiedy to mój organizm uzna, że to już starczy i więcej nie schudnę, no chyba, że zacznę liczyć i dotnę kalorie?
Jest coś takiego jak jakieś optimum genetyczne gdzie organizm
W warunkach polowych to czy masz deficyt można określić jedynie przy pomocy trendu masy (utrudnione jeśli robisz akurat rekompozycję). Chudniesz, to masz deficyt. Nie chudniesz, to nie masz deficytu.