Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 5096
Weekend już za nami. Wszyscy wypoczęli? Przed wieloma z was pewnie jeszcze cały tydzień odpoczynku prawda? My nie odpoczywamy, bo musimy komuś z was przecież podarować nowy telefon :)
Mamy dla was kolejne (które to już z kolei co?) #rozdajo :)
Jak wynika z naszej ostatniej ankiety najbardziej w naszej ofercie interesują was produkty z kategorii Telefony i akcesoria stąd nagrodą w naszym nowym #rozdajo tym razem będzie świetny telefon Xiaomi Redmi 4A w kolorze złotym Jak wiecie telefony tej marki cieszą się dobrą opinią ze względu na swoją jakość oraz bardzo niską cenę.
TEN
Mamy dla was kolejne (które to już z kolei co?) #rozdajo :)
Jak wynika z naszej ostatniej ankiety najbardziej w naszej ofercie interesują was produkty z kategorii Telefony i akcesoria stąd nagrodą w naszym nowym #rozdajo tym razem będzie świetny telefon Xiaomi Redmi 4A w kolorze złotym Jak wiecie telefony tej marki cieszą się dobrą opinią ze względu na swoją jakość oraz bardzo niską cenę.
TEN
- 0
- 4389
Czy ktoś z was Mireczki posiada już w domu inteligentny robot odkurzacz od ILIFE? Na pewno wielu, jednak do tej grupy dołączy ktoś jeszcze, bo robimy #rozdajo z właśnie takim inteligentnym odkurzaczem, ale zaskoczenie nie? ;)
Nagrodą w rozdajo jest: ILIFE V1 Robotic Vacuum Cleaner
Zasady:
1. Plusuj ten wpis
Nagrodą w rozdajo jest: ILIFE V1 Robotic Vacuum Cleaner
Zasady:
1. Plusuj ten wpis
- 5917
Mirki! Mireczki!
Narzekaliście, że na brelok loszek nie wyrwiecie, więc postanowiliśmy coś z tym zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogarniemy Wam prawdziwe buty!
W ramach #rozdajozadarmo wylosujemy sobie 1 szczęśliwca który dostanie od nas klasyczne, kultowe, sześciocalowe żółciaki.
Timberlandy 6 IN
Narzekaliście, że na brelok loszek nie wyrwiecie, więc postanowiliśmy coś z tym zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogarniemy Wam prawdziwe buty!
W ramach #rozdajozadarmo wylosujemy sobie 1 szczęśliwca który dostanie od nas klasyczne, kultowe, sześciocalowe żółciaki.
Timberlandy 6 IN
- 189
Mirki
Napiszę teraz najważniejszy post w moim życiu tutaj. Dotyczy on wyimaginowanej porażki, klęski której tak naprawdę nie ma.
Wczoraj powiesił się mój kuzyn, kuzyn tak mi bliski. Miał 19 lat - rok młodszy ode mnie - jutro miał wybrać prawo jazdy. Zawsze kiedy przyjeżdzał szliśmy się przejść, na św. Szczepana śmieciliśmy pod domami moich koleżanek - raz jak go wziąłem na ognisko tak się upil że wiozłem go ze znajomym w aucie z otwartymi drzwiami, głowę trzymałem by nie wypadł wymiotując. Zrobił 3 kilometrowy ślad pomiędzy dwoma miejscowościami. Zawsze był typem bardziej rozbrykanym niż ja - bo to ja byłem tym spokojnym. Uwielbiał grać na akordeonie, na wszystkim - również na nerwach rodzicom - kochał motory, stare komarki, jawy i wski - Kamil, nie masz gaźnika? Zapytaj wujka, bo mi potrzeba. Od 3 lat jego pasją stała się siłownia - chciał być instruktorem fitness. W ciągu trzech lat stał się mężny, dorosły, wysportowany. Na wakacjach wyjechał do pracy sezonowej - Francja. Pieniądze na prawo jazdy, samochód same się nie zarobią. Wrócił po miesiącu - zmienił się. Ktoś kto tam był nie doceniał jego podążania za marzeniami - za wszelką cenę starał się wybić z głowy te jego ambicje. Mimo ciężkiej pracy znajdywał zawsze czas na trening. Po powrocie zapisał się do szkoły, chciał zdać maturę i pójść na technologię żywienia, w między czasie dążąc do swoich marzeń. Mimo to coś w nim pękło, nigdy o tej zasranej Francji zbyt wiele nie chciał powiedzieć - czasem też coś wspomniał, że mu się za bardzo nie układa, że stopuje z treningiem bo zdrowie troszkę podupada. Lecz pomimo tego zawsze chodził z uśmiechem na ustach. Swój ostatni dzień spędził razem z rodziną, oglądając wesele swojej siostry, które było miesiąc wcześniej. Nikt nie przypuszczał tego co może się wydarzyć - cały czas z uśmiechem na ustach, pełen nowych planów. W ostatni dzień był niczym sługa, pytał komu zrobić kawę, komu herbatę - może chcecie paluszki, oczywiście solone.
Piszę to dla Was wszystkich z tagu #przegryw #stuleja #depresja. Nie zostawiajcie siebie samych ze swoimi problemami. My, ludzie wokół Was jesteśmy po to by Was wspomóc w trudnych chwilach. Tylko by to uczynić musicie się na nas otworzyć - jest tyle innych wyjść niż to najgorsze ze wszystkich. S---------o to nie jest wyjście, to jest nieudana próba ucieczki. Teraz siedzę wpatrzony w monitor i płaczę - myślami jestem z rodziną, która zastanawia się gdzie teraz jest ich syn - syn którego tak bardzo kochaliśmy, każdy z nas. Ojciec wpatrzony w ściane, matka ciągle płacze - rodzeństwo stara pamiętać się tylko pozytywy, odrzucając z głowy myśl o sznurze, który trzeba było ściągnąć wraz z
Napiszę teraz najważniejszy post w moim życiu tutaj. Dotyczy on wyimaginowanej porażki, klęski której tak naprawdę nie ma.
Wczoraj powiesił się mój kuzyn, kuzyn tak mi bliski. Miał 19 lat - rok młodszy ode mnie - jutro miał wybrać prawo jazdy. Zawsze kiedy przyjeżdzał szliśmy się przejść, na św. Szczepana śmieciliśmy pod domami moich koleżanek - raz jak go wziąłem na ognisko tak się upil że wiozłem go ze znajomym w aucie z otwartymi drzwiami, głowę trzymałem by nie wypadł wymiotując. Zrobił 3 kilometrowy ślad pomiędzy dwoma miejscowościami. Zawsze był typem bardziej rozbrykanym niż ja - bo to ja byłem tym spokojnym. Uwielbiał grać na akordeonie, na wszystkim - również na nerwach rodzicom - kochał motory, stare komarki, jawy i wski - Kamil, nie masz gaźnika? Zapytaj wujka, bo mi potrzeba. Od 3 lat jego pasją stała się siłownia - chciał być instruktorem fitness. W ciągu trzech lat stał się mężny, dorosły, wysportowany. Na wakacjach wyjechał do pracy sezonowej - Francja. Pieniądze na prawo jazdy, samochód same się nie zarobią. Wrócił po miesiącu - zmienił się. Ktoś kto tam był nie doceniał jego podążania za marzeniami - za wszelką cenę starał się wybić z głowy te jego ambicje. Mimo ciężkiej pracy znajdywał zawsze czas na trening. Po powrocie zapisał się do szkoły, chciał zdać maturę i pójść na technologię żywienia, w między czasie dążąc do swoich marzeń. Mimo to coś w nim pękło, nigdy o tej zasranej Francji zbyt wiele nie chciał powiedzieć - czasem też coś wspomniał, że mu się za bardzo nie układa, że stopuje z treningiem bo zdrowie troszkę podupada. Lecz pomimo tego zawsze chodził z uśmiechem na ustach. Swój ostatni dzień spędził razem z rodziną, oglądając wesele swojej siostry, które było miesiąc wcześniej. Nikt nie przypuszczał tego co może się wydarzyć - cały czas z uśmiechem na ustach, pełen nowych planów. W ostatni dzień był niczym sługa, pytał komu zrobić kawę, komu herbatę - może chcecie paluszki, oczywiście solone.
Piszę to dla Was wszystkich z tagu #przegryw #stuleja #depresja. Nie zostawiajcie siebie samych ze swoimi problemami. My, ludzie wokół Was jesteśmy po to by Was wspomóc w trudnych chwilach. Tylko by to uczynić musicie się na nas otworzyć - jest tyle innych wyjść niż to najgorsze ze wszystkich. S---------o to nie jest wyjście, to jest nieudana próba ucieczki. Teraz siedzę wpatrzony w monitor i płaczę - myślami jestem z rodziną, która zastanawia się gdzie teraz jest ich syn - syn którego tak bardzo kochaliśmy, każdy z nas. Ojciec wpatrzony w ściane, matka ciągle płacze - rodzeństwo stara pamiętać się tylko pozytywy, odrzucając z głowy myśl o sznurze, który trzeba było ściągnąć wraz z
- 52
Używacie taki określeń jak stryj, brat cioteczny/stryjeczny? Ja mam po prostu wujów i kuzynów. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zetknął się z takimi określeniami na żywo. Tylko w druku i telewizji. Zastanawiam się czy to jest uwarunkowane regionalnie. Jestem z Poznania.
#rozkminy #jezykpolski #rodzina #poznan
#rozkminy #jezykpolski #rodzina #poznan
kuzyn czy brat stryjeczny?
- tylko wuja i kuzynostwo 78.8% (1290)
- także stryj, bracia stryjeczni, cioteczni itp. 21.2% (348)
Rezydentów droga przez mękę albo za granicę
Ze szpitali zniknęli medycy w średnim wieku. Są albo stażyści, albo osoby przed emeryturą – mówi dr Beata Szymczyk-Hałas, pediatra i zakaźnik w jednym z warszawskich szpitali. Aż połowa studentów kierunków medycznych rozważa wyjazd za granicę, bo zrobienie w Polsce specjalizacji to droga przez mękę.
z- 160
- #
- #
- #
- -2
@miedzyoczy: prokuratorów i sędziów od ch*ja? gdzie Ty to wyczytałeś? bo chyba od praktyki i do pełnej świadomości jak sytuacja wygląda w rzeczywistości jest Ci daleko
Znaleziono zakopany nóż na posiadłości OJ Simpsona
Jeśli ktoś kiedyś interesował się morderstwem Nicole Brown Simpson może go to zainteresować. Artykuł ENG
z- 70
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
@sypa: jak dla mnie sprawa wygląda trochę inaczej ze względu własnie na zakres dowodowy. Bardzo rzeczowo i logicznie przedstawione jest to tu: [http://3obieg.pl/proces-stulecia-usa-xxw-oj-simpson-v-california]
- 408
tl;dr
Studiuję ulubiony kierunek wykopu, potwierdzam opinię mirasków i mirabelek.
Jako, że jestem studentem TEGO kierunku, to zabiorę głos niepytany i podzielę się moimi #gorzkiezale ( ͡° ͜ʖ ͡°) Generalnie część spostrzeżeń z wypoku jest trochę wyolbrzymiona, ale studiując dłużej ten kierunek widzę te wydziałowe s---------y. Coraz częściej zauważam ten wypokowy archetyp studenta prawa. Wczoraj np. podczas zwykłych ćwiczeń zauważyłem mojego ulubieńca z roku. Koleś co ćwiczenia i wykład przychodzi w garniturze i pod krawatem XDDD do tego ma oczywiście aktówkę. Najlepsza jest jego aktywność podczas wykładów i ćwiczeń - zawsze siada w pierwszym rzędzie i co chwilę odzywa się niepytany głosząc jakieś banały, którymi chce chyba podbić serca wykładowców/ćwiczeniowców. Oczywiście nie jest jedyny, patrząc na grupę mojego roku na facebooku można zauważyć takie kwiatki jak np. koleś ze zdjęciem profilowym przed wydziałem (oczywiście w garniturze), a w tle Harvey Specter,
Studiuję ulubiony kierunek wykopu, potwierdzam opinię mirasków i mirabelek.
Jako, że jestem studentem TEGO kierunku, to zabiorę głos niepytany i podzielę się moimi #gorzkiezale ( ͡° ͜ʖ ͡°) Generalnie część spostrzeżeń z wypoku jest trochę wyolbrzymiona, ale studiując dłużej ten kierunek widzę te wydziałowe s---------y. Coraz częściej zauważam ten wypokowy archetyp studenta prawa. Wczoraj np. podczas zwykłych ćwiczeń zauważyłem mojego ulubieńca z roku. Koleś co ćwiczenia i wykład przychodzi w garniturze i pod krawatem XDDD do tego ma oczywiście aktówkę. Najlepsza jest jego aktywność podczas wykładów i ćwiczeń - zawsze siada w pierwszym rzędzie i co chwilę odzywa się niepytany głosząc jakieś banały, którymi chce chyba podbić serca wykładowców/ćwiczeniowców. Oczywiście nie jest jedyny, patrząc na grupę mojego roku na facebooku można zauważyć takie kwiatki jak np. koleś ze zdjęciem profilowym przed wydziałem (oczywiście w garniturze), a w tle Harvey Specter,
- 4
@wlodarmw: zapomniałeś dodać, że większość z nich zabije Cie szybciej niż pomoże bo przecież każdy jest dla siebie konkurencją na przyszłym rynku pracy xd ( autentyk z egzaminu uwaga, z prawa konstytucyjnego) , nie wspominając głośnych rozmowach gdzie tylko można żeby każdy usłyszał, że ja studiuje prawo, a kończąc na zwróceniu mi uwagi, że nie jestem na wszystkich ćwiczeniach, bo przecież mimo że nie sprawdza listy, gada od rzeczy i
- lubelskie
Pierwszy Vlog. A w nim - aktualna suplementacja, dieta, trening. Kilka słów co warto stosować, dlaczego chia czy olej lniany nie jest dobrym źródłem omega; czy warto brać magnez/multiwitaminę; o planach, kursach, trochę o branży fit, przedtreningówkach i tak dalej. Pierwszy niemerytoryczny materiał - może pozwoli mi przełamać ogromny stres przed kamerą taka seria. Dajcie znać czy da się to oglądać. Oczywiście otwarty na pytania oraz krytykę (tak wiem, znowu z-----y