Zauważyłem ciekawą sytuacje w Glovo, Uber Eats w Krakowie. Pojawiło się w apce trochę knajp, których nie jestem w stanie wygooglować. Często jak zamawiam pizze to na google maps sprawdzam zdjęcia np. pizzy od klientów - po zdjęciu można powiedzieć czy pizza będzie dobra czy nie. Zdjęcia w Glovo i Eats są zazwyczaj stockowe i nie wiadomo co przyjdzie. Zamówiłem dzisiaj jedzenie na Glovo z Pizza Fantino, nie ma żadnej informacji o
themuzzled









