@wykop gratuluję Wam michauy i adminy, że z okazji Święta Niepodległości wrzuciliście do belki rogale, które tak bardzo przyczyniły się do odzyskania niepodległości.
Zawsze to powtarzam. Ateiści też nie powinni mieć wolnego w Wielkanoc i Boże Narodzenie. Skoro są zwierzętami bez sumienia, moralności, tradycji, to niech #!$%@?ą jak co dzień.
@fantomasas: Nazywasz zwierzętami ludzi którzy kierują się własnym światopoglądem w sprawach wiary (a raczej jej braku). Nie rozumiem więc dlaczego mam Ci wskazywać błędy w rozumowaniu skoro właśnie przez to jest ono błędne już na starcie.
Jako, że miałam moment gdy jarały mnie te nacjonalistyczne łebki i nocami śniłam o ładnie przylizanych chłopcach z ONRu to miałam swego czasu pomysł związany z jutrzejszym dniem. Chciałam wbić na marsz i wyrwać jakiegoś ONRowskiego chłopczyka i przelecieć. Ale najciekawsze jest to co chciałam zrobić już po.
Po wszystkim rzekłabym błogo rozanielonemu ONRowskiemu chłopczykowi:
chłopczyk rzuciłby się pod prysznic w celu zmycia z siebie żydowskich pozostałosci xD
stoję sobie kulturalnie na przystanku, godzina już wieczorna. ze skrzyżowania rusza mała biała osobówka z taką werwą, że aż nią zarzuca. staje na początku przystanku. czeka.
podjeżdża autobus pamiętnej linii #509. otwierają się drzwi... osobówki, od strony kierowcy. wysiada rycerz ortalionu, wymiary 2x2 m, dziarsko dzierżąc w łapsku suwenirę zapomnienia.
Przypomniała mi się opowieść z zamierzchłych czasów początku szkoły średniej.
Miałem kumpla o ksywce, powiedzmy, Buła. Typowy chłopek-roztropek ze wsi - prawie dwa metry wzrostu, szeroki w barach, raczej nie pozwalał sobie dmuchać w kaszę, chociaż dla kumpli był przyjazny. Buła pewnego razu wybrał się na dyskotekę do położonej niedaleko miejscowości (nazwijmy ją Nowa Wieś). Wioska ta sama w sobie nie słynęła z inteligencji mieszkańców, a dodajmy jeszcze do tego element zjeżdżający się na dyskoteki... Mówiąc krótko - nie było tam ani przyjemnie, ani bezpiecznie.
No i nasz Buła idzie sobie przez rzeczoną wieś, zmierzając gdzieś w kierunku wspomnianej wcześniej remizy, czy tam innego przybytku, gdzie zabawy się odbywały. Idzie i widzi, że z naprzeciwka zbliża się do niego dwóch typowych sebixów. Od razu dało się z ich spojrzeń wyczytać, że bez jakiejś konfrontacji się nie obejdzie. Buła, mając we krwi trochę ze stratega, przewidział z góry, że zostanie standardowo zapytany "Co się gapisz, #!$%@??", więc z góry przygotował sobie ciętą ripostę, która miała intelektualnie zniszczyć wrogich sebków.
@Skarfejs: Przeciętny człowiek idzie do knajpy, pije alko, słucha muzyki, tańczy, rozmawia ze znajomymi etc. Przegrywy z wykopu robią z takiego wyjścia wielkie wydarzenie - cykają fotki kieliszkom i pokazują je obcym ludziom w internecie, siedzą z telefonem w ręku w trakcie spotkania, robią zdjęcia paragonu na 50 zł (hurr durr) albo sobie samym na przystanku. Oczywiście nazajutrz informują jak to się #!$%@? i że boli ich głowa. Ile lat
@igorf: Widać, że kolejny nawiedzony joemonsterowiec. Dla Twojej informacji- Twój serwis JM kradnie najbardziej i jeszcze ma czelność dawać swoje logo na kradzionych obrazkach. Złodzieje z tupetem!
#mleko #tylko32 #noewentualnie20
źródło: comment_6lPsPuyNa0d8jgnz33Qn4fkWDo4ubEk1.jpg
Pobierz