Wpis z mikrobloga

@fantomasas: Nazywasz zwierzętami ludzi którzy kierują się własnym światopoglądem w sprawach wiary (a raczej jej braku). Nie rozumiem więc dlaczego mam Ci wskazywać błędy w rozumowaniu skoro właśnie przez to jest ono błędne już na starcie.
  • Odpowiedz
@super: W chrześcijańskiej perspektywie człowiek jest częścią Bożego Planu Zbawienia, jest przeznaczony do życia wiecznego w uświęcającej jedności z Najwyższym. Dla ateisty homo sapiens sapiens to po prostu zwierzę z dużym mózgiem, które tak jak inne zwierzęta rodzi się, je, kopuluje i zdycha. I nie pozostaje po nim nic. Gdyby ateiści byli konsekwentni, zamiast organizować pogrzeby zamawialiby śmieciarkę do zabrania truchła.

Czego jeszcze postempowiec nie rozumie?
  • Odpowiedz
@fantomasas: Nie interesuje mnie chrześcijańska perspektywa ponieważ nie każdy jest chrześcijaninem. Interesuje mnie natomiast wzajemny szacunek, czyli coś co powinno dotyczyć każdego i być podwaliną dla jakiejkolwiek dyskusji. Jeżeli uciekasz się do agresji, niezależnie czy słownej czy cielesnej, twoje argumenty nie istnieją. I nie liczy się to co powiedziałeś do tej pory, nie liczy się ile miałeś racji. Po prostu w tej dyskusji jesteś skończony.
  • Odpowiedz
wydawałoby się wykształceni


@atrapa: Zawsze mnie zastanawiało - co ma wykształcenie do tego? Ludzie chyba mają jakieś dziwne, mocno przestarzałe podejście, że wykształcony człowiek, to mądry człowiek. A słuchając wypowiedzi większości profesorów nie przestaję się łapać za głowę.
  • Odpowiedz
Dla ateisty homo sapiens sapiens to po prostu zwierzę z dużym mózgiem, które tak jak inne zwierzęta rodzi się, je, kopuluje i zdycha.


@fantomasas: Dlaczego religianci ("wojujący ateiści" też, dla porządku) uwielbiają utożsamiać ateizm ze skrajnym materializmem?

Ateista to tylko człowiek, który nie wierzy w boga. To wcale nie oznacza, że musi mieć takie poglądy, jak w cytacie powyżej.

Ot np. taki Sam Harris, jeden z "guru" tzw. nowych
  • Odpowiedz
@fantomasas: Jako prawak i ateista dziwnie się czuję wiedząc że są ludzie którzy są gorszymi chrześcijaninami niż ja - np. taki Ty.

1) Pogrzeby - nie są dla zmarłych ale dla żywych tak naprawdę. jeśli mam wśród znajomych/rodziny chrześcijan, a oni chcą mieć miejsce w którym mogą mnie powspominać, czemu mam im tego zabraniać? Pogrzeb i wszystko jest tak naprawdę tylko i wyłącznie dla żywych osób by IM było łatwiej i lepiej - mniej jako martwemu naprawdę będzie to wisiało co się stanie z moim ciałem po śmierci bo będę MARTWY.

Jak tego nie pojmujesz to cóż, widać ze jesteś wypranym z
  • Odpowiedz
Gdyby ateiści byli konsekwentni, zamiast organizować pogrzeby zamawialiby śmieciarkę do zabrania truchła.


@fantomasas: Pogrzeb ma, ogólnie rzecz biorąc za zadanie oddanie czci zmarłemu. Dotyczy to zarówno ateistów, jak i wszystkich „katolików”, którzy w kościele pojawiają się od święta, a ich wiara ma często charakter czysto kulturowy, ale to już temat na inną dyskusję.

To samo tyczy się Świąt Bożego Narodzenia — dla znacznej większości społeczeństwa, wierzącej czy nie, 25 grudnia
  • Odpowiedz
@super: I na takich nie ma paragrafu. Trzeba podziękowa Wiplerowi, który głosował za tym, aby paragraf o obraze uczuć religijnych został w takiej formie w jakiej funkcjonuje obecnie.
  • Odpowiedz
@fantomasas: > Ateiści też nie powinni mieć wolnego w Wielkanoc i Boże Narodzenie. Skoro są zwierzętami bez sumienia, moralności, tradycji, to niech #!$%@?ą jak co dzień.

@super: Moje ulubione — utożsamianie religii z moralnością. Gdyby nie to, że Twój Bóg powiedział, by nie zabijać, nie widziałbyś w tym nic złego? Nie zabijasz tylko dlatego, że Bóg zabronił, czy również dlatego, że jest to po prostu niemoralne? Jeśli
  • Odpowiedz