kamdzowa via Android
#!$%@? Mircy jak mnie denerwują te #!$%@? w czarnych sukienkach. Byłam tydzień temu na pogrzebie małej dziewczynki. Wiadomo, pogrzeb zawsze smutno, a dziecko, to już w ogóle masakra. I ten fiut w sukience całą mszę niech Pan Bóg przyjmie "TO DZIECKO", módlmy się za "TO DZIECKO", "TA DZIEWCZYNKA" itp. Tylko #!$%@? w ryj za brak empatii. Nie przeszło by przez gardło za Zdziesie (imię przypadkowe). Zamiast wyjść z kościoła pokrzepionym, wszyscy wyszli
Super extra list, #niebieskipasek zdziwiony już na poważnie, bo paczka i list? Ci tutaj się wyprawia? List oczywiście schowałam i nikomu nie pokażę :) Tyle dzisiaj radości #tylewygrac
Nie wiem z czego cieszę się bardziej, z pełnego brzucha czy listu. Nawet #smiesznypiesek chciał się załapać na smakolyka http://i.imgur.com/B9B3fpm.jpg
Najpierw