Mireczki! Co byście mi poradzili, kupuję z rodzicami mini wieże dla mnie za 900 zł, przy okazji oczywiście moj brat musi dostac taką samą, bo nie będziemy chodzić do mojego pokoju zeby posłuchać muzyki ;_; Jest jakieś lepsze i tańsze rozwiązanie? Nie chcę narażać rodziców na koszty... #kiciochpyta #elektronika
Dzisiaj na Placu Zamkowym zaczepił mnie jakiś koleś. W rękach teczka i długopis, więc myślałem w pierwszej chwili, że może to np. petycja o delegalizację polskiego reggae. Okazało się jednak, że to bezczelny "wałek", a nie szczytna akcja.
Typ zadaje pytanie w stylu: "jak oceniłby pan w skali 1-10 mój uśmiech, entuzjazm?", po czym prosi o zapisanie tego w tabelce, które ma następujące kolumny: Imię i nazwisko | Ocena | Podpis |
#anonimowemirkowyznania Mój chłopak ma o wiele za dużego penisa. Gdyby to jeszcze było 18-19 cm (takie też mi się nie mieściły)... Nie. Ma 24,5 cm. Jest normalnym, białym facetem i ma penisa, który mnie rozsadza. Uwielbiam ostry seks, ale z nim wygląda to w ten sposób, że nawet przy delikatnym seksie odbija się od końca a i tak nie wchodzi we mnie cały. To bardzo boli, kilkakrotnie płakałam w trakcie stosunku (tak
Witajcie wykopki! :) Wykop czytam od dawna, ale teraz zdecydowałem się założyć konto. Zajmuję się tworzeniem aplikacji mobilnych, głównie na rynek medyczny.
Chcę zrobić aplikację (iOS i Android) dla ludzi, którzy chcą przejść przez #nofapchallenge :) Mam kilka pomysłów na mechanikę, ale bardzo chętnie posłucham jak wg Was taka aplikacja może działać i co może Wam pomóc w codziennym przetrwaniu ;)
Wardęga Wardęgą, ale śmiecham z tego grubego lizodupa Atora, który w przerwie między kolejnymi teoriami spiskowymi o jaszczuroludziach zgrywa wielkiego prawnika xDDDD #polskiyoutube
#anonimowemirkowyznania Mirki/mirabelki porady potrzebuję w kwestii #prawojazdy - otóż sam kurs skończyłem w 2008 roku. I uj, nic z tym nie robiłem z racji swojego lenistwa i tak do 2012 bodajże kiedy to zdałem teoretyczny. I tak - zgadliście, nie podszedłem do praktyki. No idiota, wiem - liczę na pojazd bo w sumie da mi to może kopa.
W końcu zdecydowałem, że w wieku 26 lat pasowałoby po bułki jeździć samochodem a
@RaVeL: przecież wcale nie dał nie wiadomo jak z dupy ceny. Przeciez to jest rozsądne zaniżenie do rozpoczęcia targowania, skończyłoby się na 3200 albo 3300
Jeszcze 1.5 msc. uzbieram hajs na co potrzebuje i janusz biznesu sie zdziwi. Umowy jak nie widzialem tak nie widzialem, jako ze cholernie potrzebuje hajsow jestem w kijowej sytuacji. Potem bedzie zdziwienie "Jak to nie przyszedl? Przeciez dostawal hajs i zdrowotnego nie mial! Kto mu da lepiej!"
Troche wnerwia. Mialem robic x bez weekendow. Po tygodniu mowia mi bedziesz robic x,y,z + dwie soboty w miesiacu.
@LopataDoSniegu: a co zrobisz, jak Janusz ci nie wypłaci? Przyjdziesz po hajs i powie "paaanie, ja pana pierwszy raz na oczy widze, pan u mnie nie pracował, a jak pan twierdzi inaczej, to udowdnij"
Mirki, mam problem. Kupiłem nowy lg g5 od gościa, który wziął go na abonament w Orange. Spisaliśmy umowę kupna sprzedaży. Niestety okazało się, że telefon ma widoczną smugę na ekranie. Czy mogę zażądać wymiany telefonu na nowy, wolny od wad od Orange? Nie chcę bawić się w serwisy, tym bardziej, że wiem, jak działa serwis LG i jedną rzecz naprawią, a drugą popsują. telefon kupiony kilka dni temu.
#pytanie #xkom czesc Mirki :) moi rodzice kupili tydzień temu telewizor w x-komie. zamówili 50 calowy, przyszedł 55, nikt tego nie sprawdził i zamontował ktoś inny go. teraz zadzwonili, że albo dopłata albo wymiana albo zwrot. rozumiem ludzki bląd - spoko, tylko, że rodzice mogą teraz zażądać, żeby ktoś ten telewizor przyjechał i sam zdemontował ze ściany? dlaczego niby rodzice mieliby płacić za montera (nie swój błąd)? znając x-kom po samodzielnym demontażu
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje miesięcznie 500 złotych. Głowa mała. I to po co - żeby od
A jak by tak rzucić wszystko i robić hamburgery na ulicy. Niezły pomysł na #biznes . w zimie jeździł bym na hiszpańskie plaże i robił burito Koszt założenia takiego biznesu nie jest kosmiczny, jesteś mobilny, jeździsz festiwalach itp. Ktoś się interesował?