Kolejne rządy – począwszy od 1990 roku – wpompowały w sektor górniczy blisko 200 miliardów złotych z pieniędzy podatników. Żadna inna branża ani grupa zawodowa nie mogła liczyć nawet na zbliżoną hojność...

Według danych Eurostatu, wskaźnik oczekiwanej długości trwania aktywności zawodowej wynosi w Polsce 32,2 lat. Ten sam wskaźnik w Szwajcarii wynosi 41,9 lat.

W ubiegłym roku ilość zgonów przewyższyła liczbę urodzeń aż o 268 tys. Japońskie społeczeństwo zmniejszy się o 1/3 w ciągu nadchodzących 45 lat i o 2/3 do 2100 roku. Liczba dzieci na statystyczną Japonkę jest identyczna jak w Polsce ale ich niż demograficzny zaczął się kilkadziesiąt lat wcześniej.

Trzynastki, czternastki, deputaty węglowe, osobny super przelicznik do emerytur, a nawet nagrody za zbieranie złomu. Ekstra przywileje dla wybranych grup zawodowych kosztują kilka miliardów złotych rocznie. Część z nich rząd chce odebrać.

Nowe cła różnią się w zależności od grup towarów i wynoszą: 10 proc. – dla towarów z grupy 1 - 24 (kodeksu celnego Ukrainy) i 5 proc. - dla grupy 25 - 97. Cło 10 proc. obejmuje ponadto towary importowane, ujmowane jako bagaż podręczny i przesyłka.

Przywileje grup zawodowych to temat, którego poruszanie zawsze budzi wielkie emocje, a projekty zmian w tym zakresie są szeroko komentowane. Ekonomiści mówią że Polski nie stać na przywileje wybranych grup zawodowych.

Choć pod względem demograficznym jesteśmy stosunkowo młodym krajem, świadczenie te pochłaniają już co trzecia złotówkę wydawaną przez państwo w ramach sektora finansów publicznych

W Niemczech żyje ponad 6,5 mln osób nieposiadających niemieckiego paszportu, każdego roku wpłacają oni do budżetu 3300 euro więcej niż z niego pobierają

Ponad 50 mld zł – szacunkowo tyle kosztowało nas utrzymanie samorządowych urzędników przez ostatnie cztery lata. Z każdym rokiem koszty rosną wraz z armią pracowników urzędów gmin, powiatów i województw.

Gdy w ostatnich latach duże koncerny motoryzacyjne inwestowały w regionie, omijały Polskę szerokim łukiem i wybierały Węgry. Najważniejsza jest pomoc publiczna - subwencje z budżetu czy sięgające nawet 80-proc. ulgi podatkowe.

Węgry zamierzają kupić kilka banków kontrolowanych przez zachodni kapitał, aby osiągnąć wymarzony stan posiadania, a potem te banki muszą zostać zaoferowane węgierskim właścicielom, z wykorzystaniem różnych technik, na przykład poprzez giełdę – powiedział Orban.

Bezcłowy import, taniejąca hrywna i ogromna skala produkcji. Branża drobiarska w Polsce zaczyna się martwić. Ceny na Ukrainie, nawet z cłem, są niższe niż w Polsce, a moce produkcyjne są nieporównywalnie większe.

Japońskie firmy mają 80 proc. światowego rynku kondensatorów niezbędnych w większości urządzeń elektronicznych (w telefonie komórkowym jest ich ok. 100, w komputerze ok. 1000). 75 proc. światowego rynku silniczków napędzających twarde dyski w komputerach ma z kolei japońska spółka Nidec.

Jeden z najbogatszych ludzi świata komentuje książkę Thomasa Piketty'ego i proponuje reformę systemu podatkowego.

Różnica może się powiększać, stopa zastąpienia przy świadczeniach mundurowych może wynieść maksymalnie 75 proc., czyli będzie dwukrotnie wyższa niż przy wypłacanych z FUS. – Emeryci ze służb będą mieli wypłaty dwukrotnie wyższe od cywilnych przy dwukrotnie krótszym stażu pracy czy służby.

Wiele osób myśli, że krajem, który wzbogacił się na usługach, jest Szwajcaria. W powszechnym mniemaniu jej bogactwo wynika ze stworzenia dogodnych warunków do przechowywania tam pieniędzy skradzionych przez dyktatorów z Trzeciego Świata. Tymczasem to najbardziej uprzemysłowiony kraj świata.

Polska wciąż zbyt wolno goni bogatsze kraje Zachodu, wciąż zarabiamy czterokrotnie mniej - uważa prezes FAKRO Ryszard Florek. Jednym z powodów jest świadomość społeczeństwa polskiego

Warunki konkurowania na świecie nie są równe. My wpuszczamy bez ograniczeń zagranicznych graczy, inne kraje – USA, Niemcy czy Francja – mają taryfowe i pozataryfowe bariery wejścia na własne rynki. Mamy więc do czynienia z niekorzystnym dla nas jednostronnym otwarciem rynku na konkurencję