Czytałem książki, słuchałem słuchowiska, grałem w gry.
Pierwszy sezon serialu nie podobał mi się - niby chciał się jako tako trzymać opowiadań ale jednak zmiany wprowadzone przez showrunnerke kłuły w oczy.
Drugi sezon od 2-3 odcinka opowiada już właściwie inną historię tylko inspirując się twórczością Sapkowskiego i od czasu do czasu do niej nawiązując.
I mi się to podoba, obejrzałem wszystko przy jednym posiedzeniu. Po co powtarzać kolejny raz to samo? Doszedłem
Pierwszy sezon serialu nie podobał mi się - niby chciał się jako tako trzymać opowiadań ale jednak zmiany wprowadzone przez showrunnerke kłuły w oczy.
Drugi sezon od 2-3 odcinka opowiada już właściwie inną historię tylko inspirując się twórczością Sapkowskiego i od czasu do czasu do niej nawiązując.
I mi się to podoba, obejrzałem wszystko przy jednym posiedzeniu. Po co powtarzać kolejny raz to samo? Doszedłem
#wiedzmin
Nie trzyma się oryginału ale czy to źle? Według mnie nie, ja oryginał znam i fajnie, że mogę zobaczyć coś odmiennego