Mam problem, chyba z serii takich, co to się o nich mówi w archiwum X.
Pożyczyłem od znajomego szlifierkę, zrobiłem co miałem zrobić, ale przy próbie odkrecenia nakrętki trzymające tarczę napotkałem problem. Mianowicie chędożona nie chce schodzić. Ani prośbą, ani groźbą, ani młotkiem ani niczym.
Obłamałem nawet tarczę w nadziei, że to coś da, ale no ni c--j.
Ma ktoś jakieś pomysły? Nie mam niestety dostępu do palnika, żeby to porządnie zgrzać
Pożyczyłem od znajomego szlifierkę, zrobiłem co miałem zrobić, ale przy próbie odkrecenia nakrętki trzymające tarczę napotkałem problem. Mianowicie chędożona nie chce schodzić. Ani prośbą, ani groźbą, ani młotkiem ani niczym.
Obłamałem nawet tarczę w nadziei, że to coś da, ale no ni c--j.
Ma ktoś jakieś pomysły? Nie mam niestety dostępu do palnika, żeby to porządnie zgrzać







#logikarozowychpaskow #rakcontent
źródło: temp_file6929330805167758877
Pobierz