#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Prowadzę z mężem wspólna firmę. Od dawna podejrzewałam, że może mnie zdradzac, ale jakis czas temu odczytałam na jego telefonie seks smsa od jednej z naszych pracownic. Z początku był tylko szok i chęć wykrzyczenia z siebie tej całej złości, ale potem otrzezwialam. Zdałam sobie sprawę, ze firma i mieszkanie jest na męża, więc jeżeli go zostawię to zostanę z niczym. Nikomu o tym nie powiedziałam i udalam, że nic się nie wydarzyło. Z początku rzygać mi się chciało, gdy widzialam jak mój mąż z tą siksa wymieniaja spojrzenia i jeżdżą wspólnie po towar zapewne po to, żeby się ruchać gdzieś w lesie. Nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić i pierwszym pomyslem który przyszedł mi do głowy była zdrada w rewanżu. Zadzwoniłem do Arka, kumpla mojego męża. Arek zawsze mi się podobał i też widzialam, że czesto mierzy mnie wzrokiem. Z zawodu był elektrykiem, więc poprosiłam go, żeby przejrzał instalacje w firmie po godzinach pracy. Umalowałam się wyzywająco i ubrałam obcisła wieczorowa spódnice, sięgającą ledwo za pośladki. Arek, gdy już przyjechał, nie mógł oderwać ode mnie wzroku. Od razu polalam nam wódki i dwie godziny później już byliśmy w łóżku.
Po tej akcji nauczyłam się mieć #!$%@? w mojego męża. Już mnie to nie ruszało. Nawet z niecierpliwością oczekiwałam kiedy znowu pojadą się bzykać z tą siksa, by Arek mógł wpaść na szybki numerek. Jakoś tak sobie żyjemy od dłuższego czasu i się już przyzwyczaiłam. Podejrzewam, że mąż też wie że go zdradzam, ale przymyka na to oko. #!$%@? ten nasz układ, ale póki co działa całkiem nieźle...
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Prowadzę z mężem wspólna firmę. Od dawna podejrzewałam, że może mnie zdradzac, ale jakis czas temu odczytałam na jego telefonie seks smsa od jednej z naszych pracownic. Z początku był tylko szok i chęć wykrzyczenia z siebie tej całej złości, ale potem otrzezwialam. Zdałam sobie sprawę, ze firma i mieszkanie jest na męża, więc jeżeli go zostawię to zostanę z niczym. Nikomu o tym nie powiedziałam i udalam, że nic się nie wydarzyło. Z początku rzygać mi się chciało, gdy widzialam jak mój mąż z tą siksa wymieniaja spojrzenia i jeżdżą wspólnie po towar zapewne po to, żeby się ruchać gdzieś w lesie. Nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić i pierwszym pomyslem który przyszedł mi do głowy była zdrada w rewanżu. Zadzwoniłem do Arka, kumpla mojego męża. Arek zawsze mi się podobał i też widzialam, że czesto mierzy mnie wzrokiem. Z zawodu był elektrykiem, więc poprosiłam go, żeby przejrzał instalacje w firmie po godzinach pracy. Umalowałam się wyzywająco i ubrałam obcisła wieczorowa spódnice, sięgającą ledwo za pośladki. Arek, gdy już przyjechał, nie mógł oderwać ode mnie wzroku. Od razu polalam nam wódki i dwie godziny później już byliśmy w łóżku.
Po tej akcji nauczyłam się mieć #!$%@? w mojego męża. Już mnie to nie ruszało. Nawet z niecierpliwością oczekiwałam kiedy znowu pojadą się bzykać z tą siksa, by Arek mógł wpaść na szybki numerek. Jakoś tak sobie żyjemy od dłuższego czasu i się już przyzwyczaiłam. Podejrzewam, że mąż też wie że go zdradzam, ale przymyka na to oko. #!$%@? ten nasz układ, ale póki co działa całkiem nieźle...
źródło: signal-2023-02-02-070401_002
Pobierz