Moja kolekcja mini-monetek antycznych (i jedna średniowieczna). Wszystkie datowane p.n.e. część ze srebra, część z brązu. Ta z krzyżem to średniowieczny obol Zygmunta Luksemburskiego i kupiłem go, bo mi się bardzo podoba KCD2. Cent oczywiście dla skali.
Kupiłem za bezcen takiego o to falsa jak na zdjęciach (licząc, że może jednak to oryginał :/) - 20 markówka z getta Litzmannstadt, rocznik 1943. Nie mam co prawda specjalistycznej wagi, ale na takiej małej kuchennej która przy współczesnej 5 złotówce pokazuje mi 6g, w przypadku tej monety pokazuje aż 17g. Czuć, że jest ciężka i jest to zdecydowanie za dużo jak na oryginał, który ma niewiele mniej od 7g. Magnes jej
Mój pierwszy talar. Nie mam jeszcze doświadczenia w ocenianiu stanu monet, ale na żywo robi piorunujące wrażenie. Ładnie pokryty patyną, a ciekawostką jest, że berło cesarza wskazuje idealnie literę "I".
W końcówce poprzedniego roku postanowiłem, że zrobię sobie przerwę od zabaw z AI i zacznę coś spokojniejszego, coś co zawsze chciałem zrobić, czyli kolekcjonować ciekawe banknoty i monety. Na razie nie mam tego wiele, szukam przede wszystkim wartości historycznej i póki co unikam okresu PRL, bo zdążyłem się już na te pieniądze napatrzeć u rodziców/dziadków (ale nie mówię im stanowczego nie). Więc ode mnie na początek 10 Paoli z Watykanu z 1798
@IbraKa: Piękna sprawa. Ja czaję się na austriackie guldeny z XIX wieku, ale te w lepszym stanie jeszcze trochę za drogo dla mnie. Tak czy owak bardzo cieszą te kawałki historii:)
a pochwalę się bo jest czym :) wczoraj po prawie 3 tygodniowej podróży dotarła do mnie przesyłka z dość rzadkim banknotem. Są to 10 szwedzkich schillingów z 1803 roku czyli ma ponad 220 lat! Dodatkowo posiada dość niski numer seryjny bo jest jedynie 3 cyfrowy. Zarówno numery, data i same podpisy pracowników banku zostały ręcznie napisane #banknoty #numizmatyka #pieniadze #hobby #chwalesie
@IbraKa: A tak z ciekawości zapytam: gdzie licytujesz/kupujesz? Dopiero zaczynam zabawę z numizmatyką i moje oczy są głównie zwrócone na allegro i ebaya, ale może nie tędy droga? Z jednej strony niesamowicie by mnie cieszyło mieć coś tak historycznego, z drugiej strony nie chciałbym dać się nabić w butelkę kupując coś co jest przebite 10-krotnie etc. i handlarz bazuje na niewiedzy kupującego.
Moim zdaniem SunoV4 to już jest poziom większości polskich radiówek i gdyby podmienić utwory generowane za jego pomocą w radiu to ludzie by się nie zorientowali że to AI, tym bardziej że oferuje możliwość tworzenia własnych głosów, a nie tak jak w przypadku większości narzędzi AI, czyli że masz do wyboru parę głosów udostępnionych przez twórców narzędzia, co sprawia że taki utwór łatwo można odróżnić
@kkecaj: dobry kawałek znalazłeś. Wziąłem sobie Suno zamiast Udio jak była ostatnia promka i zauważyłem, że jakość wokalu zależy od stylu muzyki (bo pewnie te popularniejsze miały większy dataset do treningu). I nawet taki power metal po polsku jest ładnie wyraźny, ale spróbuj zrobić chór gregoriański :D Tak czy siak fajnie się to rozwija, mi daję na prawde sporo radości taka zabawa.
Tak sobie dziś pomyślalem: a jakby tak dało się zastąpić niskim kosztem telewizyjną patologie programami w AI? Przynajmniej nie byłoby niezdrowej promocji tego typu "gwiazdeczek".
@Atreyu: Dzięki za radę! Pewnie też jakaś solidna obróbka video by pomogła, ale przyświęcał mi cel żeby pokazać jak mało pracy należy włożyć przy zabawie z AI już teraz, a kiedyś pewnie będzie jeszcze lepiej.
Gdzieś tam, w równoległym świecie zdominowanym przez #ai, muzyka jest generowana, a #sztucznainteligencja nadal nie rozumie kontekstu i znaczenia niektórych słów.
@npwjsn: Dzięki! Zabawę z Suno zakończyłem jak tylko wyszło Udio i od tamtej pory tylko w tym narzędziu siedzę. Moim zdaniem nie jest tak kreatywny jak Suno, ale wokal i dźwięk wydają się znacznie lepsze (nie mogłem już przeboleć tego robotycznego głosu z Suno). Część kawałków ma korzenie w Suno, ale zostały zremasterowane za pomocą opcji Remix w Udio (Suno chyba też już to ma). Więc pewnie da się używać
Cześć Mirki i Mirabelki! Dzisiaj chciałem się czymś pochwalić, czymś co zajmuje mnie ostatnio po godzinach. Otóż zostałem autorem na Amazon KDP (https://kdp.amazon.com/) - jeżeli ktoś nie kojarzy to jest to serwis Amazonu, który pozwala praktycznie bezkosztowo publikować własne książki, notebooki, logbooki etc. Także po polsku. Wszystko co trzeba zrobić to przejść rejestrację gdzie ustala się m.in. rezydencję podatkową i można działać. Amazon bierze na siebie koszty wydruku i ściąga sobie
@ROCKNROLLLA: Pod koniec 2024 wszystkie pozycje zarchiwizowałem aby w 2025 już nic nie było na sprzedaż, bo zarobek typu $10 na rok gdzie księgowa weźmie ode mnie ze 150zł ekstra za obliczenie PITu... ehhh szkoda gadać :D Moim zdaniem trzeba mieć świetne wyczucie by trafić niszę. Kolejna kolorowanka dla dzieci już nie przejdzie, szczególnie teraz gdzie każdy może to zrobić dzięki AI. A robienie kocich czy psich odbytów do kolorowania...
Paweł O.
Pasjonat IT, który próbuje zrozumieć otaczający go świat.
#numizmatyka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia
źródło: temp_file6903807219970580700
Pobierz