Jestem juz lekko zawiany ale wpadlem na wypok jeszcze :) Wiec tak...wczoraj rzucilem prace w korpo, dzis 35 urodziny i postanowilem ze dosc oszukiwania siebie i czas zaczac prace na wlasny rachunek. 30 wrzesnia konczy mi sie wypowiedzenie i od 1 pazdziernika biore sie za noze na powazne :) W koncu zabiore sie za te milion projektow ktore mam w glowie na ktore wiecznie nie bylo czasu. Najbardziej sie ciesze ze bede
halo halo Mirki Mam do was pytanie: Czy chcielibyście, raz na jakiś czas, nie gwarantuje regularności, że raz dziennie, ale raz na 2-3 dni czytać: ANONIMOWE MIRKO ODRZUTY? każdy z modów odrzuca co innego, ale czasem to co wypisujecie jest tak #!$%@?, że pomyślałam że może rozjaśnię wasze życie, żebyśmy nie tylko my mogli się pośmiać :D
AnoninoweMirkoOdrzuty: dobry pomysł?
tak51.8% (321)
nie11.5% (71)
zrób to17.4% (108)
nikt nie będzie tego czytał, daj sobie spokój.10.2% (63)
#anonimowemirkowyznania Teraz o tym, jak złe tłumaczenia mogą zabić. Niecały tydzień temu media obiegła wiadomość o śmierci trzymiesięcznego dziecka, któremu pielęgniarka podała zamiast chlorku sodu, podstawowego składnika soli kuchennej, chlorek potasu, wykorzystywany do leczenia niedoborów potasu, ale także stosowany w większych stężeniach do wykonywania wyroków śmierci. Informacja o tym: http://www.tvp.info/…/pielegniarka-pomylila-ampulki-trzymie… Krótko potem na stronie Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (https://www.gif.gov.pl/…/decyzje/905,Decyzja-Nr-5WS2016.html) pojawia się decyzja o wycofaniu z obrotu na terenie całego kraju pewnego środka leczniczego. W decyzji można przeczytać Przetłumaczona na język polski ulotka dołączona do ww. produktu leczniczego w części "sposób stosowania i dawka", zamiast prawidłowej informacji: "podawać wyłącznie domięśniowo, z wodą iniekcyjną lub 0,9 %
Anon: Informacja ze źródła w służbie zdrowia: dotychczas te dwa chlorki miały skrajnie różne opakowania, nie sposób było je pomylić. Od niedawna podobno opakowanie jednego z nich bardzo upodobniło się do drugiego.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: sokytsinolop
Pomyślcie jak ci uchodźcy z ajfonami muszą teraz żałować. Jakby wedrowali do Europy teraz to ile jaj by wykluli i ile pokemonów mogliby spotkać! ( ͡°͜ʖ͡°)
Przypomniało mi sie jak przyszedł do mnie kiedyś bezdomny po jedzenie, dał mi jakąś karteczkę po czym powiedziałem mu: -Proszę chwilke zaczekać, po czym zamknąłem drzwi i poszedłem znaleźć mu jakieś drobne i coś do jedzenia. Otworzyłem karteczkę a tam napis "Jestem niesłyszący i bezdomny, proszę o pieniądze na życie." Otworzyłem a jego juz nie było, zrobiło mi sie tak #!$%@? smutno ( ͡°ʖ̯
Servus! Mein Name ist Helmut. Ich wohne in München, aber ich komme aus dem Polnischen. Ich habe mich mit Ihnen mein Wissen zu teilen. ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡
Starszaki w naszym przedszkolu na pożegnanie otrzymują tzw. tablo - okładkę, w której wklejone są zdjęcia wszystkich dzieci z grupy, nauczycielek i budynku przedszkola. Podczas zakończenia roku dyrekcja uroczyście wręczała je przedszkolakom, ale po przejściu do drugiej sali na poczęstunek zabrałam je od dzieci, żeby im się nie zniszczyły i odłożyłam w bezpieczne miejsce. Małe zaczęły się rozchodzić do domów, podeszła do mnie A. i zapytała: - Ciociu, a gdzie jest moje Diablo?
Grupa dziewczynek bawiła się w sklep - sprzedawały kwiatki z klocków. Po jakimś czasie po O. przyszła mama.
#4chan #heheszki
źródło: comment_QUI2fhl2EM6UIFXrJnJCiLJUkSeHiUID.jpg
Pobierz