Z tego co sam mogłem widzieć i zaobserwować, to Lewy nigdy nie był, nie jest, ani nie będzie duszą towarzystwa, wodzirejem, imprezowiczem, może też niestety takim typowym liderem z charyzmą. To nie jest ten typ charakteru. Klopp chyba nawet kiedyś powiedział, że na początku w Borussi wkurzało go to w nim, że jest trochę taki wycofany, wręcz flegmatyczny momentami.
Zauważyłem natomiast, że od kiedy przejął opaskę, to starał się być bardziej w tej drużynie. Mówił o tym Sebastian Mila (człowiek, który akurat do robienia atmosfery i scalania mógłby się nadawać bardziej niż 'wiadomo kto'), że Lewy interesował się młodymi kadrowiczami, tymi często trochę przestraszonymi, nieśmiałymi, jak chociażby Filip Starzyński i jemu podobne przypadki. Siedział z nimi przy stoliku podczas posiłków, rozmawiał, starał się by czuli się swobodnie na zgrupowaniach.
Dokładnie tak, mówiono podczas tego zgrupowania, że tym razem również wziął pod swoje skrzydła młodych, m.in. Kownackiego. Bardzo fajne zachowanie. I aż smutno się człowiekowi robi, że jest duże prawdopodobieństwo, że w Polsce takiego drugiego Lewego nie będziemy mieć jeszcze przez długie lata, a wiele kariery mu nie zostało. Powiedział, że ma przygotowany plan, który zakłada granie przez 5 lat na najwyższym poziomie, więc cieszmy się, póki możemy.
REPREZENTACYJNA DRAMA update 22:00 - "Strzyżenie Pudelka" czyli mówię "sprawdzam" ;)
Jak na razie dużo więcej informacji nie wyciekło, piłkarze milczą (najprawdopodobniej zarządzona cisza medialna), dziennikarze dementują. Jedyną nową, ale niekoniecznie wartą uwagi informacją jest kolejna pogloska, że Lewandowski zarezerwował już jakiś czas temu hotel w Chorwackim mieście Makarska, rezerwacja zaczyna się dwa dni po meczu z Japonią. https://www.reddit.com/r/soccer/comments/8tnnuh/summary_of_poland_team_controversy_after_columbia/e195rox/
Można z tego wywnioskować, że już wcześniej wiedzieli, iż dużo na tych mistrzostwach nie ugrają. I z takim mindsetem jechali na mistrzostwa. Składało by się z ciągłą narracją w naszej drużynie w czasie konferencji, podchodzącą do każdego meczu z dużą rezerwą, a także to, że po dwóch zaskakujących porażkach sami zawodnicy nie wydają się zaskoczeni, przynajmniej jeśli brać pod uwagę wywiady z nimi.
@onionhero: wywaliłem, bo zabrakło mi w analizie jednego ważnego materialu, nagrań ŁNP z 4 czerwca. Chłopaki wyglądali normalnie, nie schlali się tak jak to wynikało z doniesień. bardzo możliwe że rozwalili konsolę DJa, rozpady w drużynie są faktem, ale jak napisal @TakBardzoPolaczek - nie wyglada na to by glik tak się schlał, żeby rozwalił sobie łapę po pijaku.
Hej! Dziś zapraszam do zapoznania się z przepisem na hiszpańską tortillę de patatas - łatwy, szybki i tani omlet z ziemniakami. Świetnie nadaje się na śniadanie, jako dodatek do obiadu czy kolacji lub jako element tapas. Na początku miesiąca w Hiszpanii jadałem ją przez prawie 10 dni niemal codziennie i bardzo mi posmakowała ;)
Przygotowanie tortilli de patatas jest bardzo łatwe i szybkie, tak że możecie przygotować ją nawet na dzisiejszy obiad lub kolację. Składniki potrzebne do jej zrobienia znajdują się w większości polskich domów, jeśli nie to z łatwością kupicie je nawet w niedziele w urzędzie pocztowym jakim jest Żabka ( ͡°͜ʖ͡°). Jak co tydzień czekam na zdjęcia i informacje od was czy się udało oraz czy smakowało. Piszcie do mnie PW lub wrzucajcie zdjęcia na mikroblog pod tak gotujzwykopem. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie śmiało, a ja w miarę posiadanej wiedzy postaram się pomóc.
W ostatnim głosowaniu dość dobrze przyjęła się propozycja z drinkami, mam nadzieję że za tydzień będę mógł przedstawić wam już jakieś efekty mojej pracy
Mirasy mam wlasnie jedną z przygód życia albo jestem ofiara epickiego pranka lub oszustwa.
Robię w #elektryka i 2,5h temu miałem telefon że potrzebują pomiarow ochronnych w namiocie zasilanym z agregatu. I taka rozmowa:
ja: Dla kogo potrzebujecie tych pomiarow? Jakieś specjalne wymagania? Koles: dla rządu #usa a teraz najlepsze, niech się pan trzyma. Jesteśmy w Belgii.
#pytanie #dieta #mikrokoksy #silownia #studbaza #pelnapompa Hejo, pytanko na luzie bez spiny: chcecie poradnik i gotowa diete, która jest tania, szybka, pożywna i zdrowa? (Nie chodzi mi o czokoszoki ( ͡°͜ʖ͡°)). Jeżeli byłoby zainteresowanie zrobiłbym 3 przykładowe 'diety' na 1500, 2000 i 2500kcal na 7 dni. Co prawda coś takiego już kiedyś stworzyłem: link
Witam ponownie, wczoraj ocenialiśmy film "Żywot Briana" z 1979 roku. 73,26% przepytanych mirków widziało ten film. Średnia ocena dla tego filmu na wykopie wynosi 8,30. To więcej niż na filmwebie (7,9) i na IMDB (8,1).
Dzisiaj będziemy oceniać film "Nietykalni" z 2011 roku. Bardzo proszę by mirki oglądające ten film podzieliły się swą opinią o nim, gdyż mój tag jest przewodnikiem filmowym dla mirków, które danego filmu nie oglądały ( ͡°͜ʖ͡°)
Następne głosowanie jutro - zajmiemy się wtedy filmem "Terminator 2"
Karma wraca, podobnie jak bon na #paintball. O co chodzi? Kiedyś jakiś mireczek przekazał mi taki sam bon jak na zdjęciu, pojechaliśmy z kumplami i było fajnie. Jakimś cudem, blisko rok po tym zdarzeniu przyszedł mi list z kolejnymi kuponami w ilości sztuk dwóch (skąd mają adres to w sumie nie wiem). Dlatego też, jeden wędruje do Was. Plusujcie a będzie Wam dane. Potraktujcie to jako prezent z okazji
@Machinae_Supremacy: No za darmo to oczywiście, że nikt wam nie będzie woził. Transport sami musicie opłacić. Ile on może kosztować 200-300 zł? Lepiej wydać dodatkowy 1k miesięcznie niż stracić 15k.
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Częściej niestety nie dam rady, a Ona nie ma auta, żeby do nie przyjechać, no ale ja nie o tym. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem prezenty czy tam jakieś parę stówek co 2 tygodnie na drobne wydatki (z racji tego że nie pracuje bo się uczy jeszcze), organizowałem wycieczki, wspólne wakacje za granicą itp. Było pięknie dopóki kolega nie napisał, że zmatchowało ich. Obmyśliliśmy, że zamiast jego to ja przyjdę i ciekawe co zrobi.
Może szuka tylko towarzystwa, dobrego kolegi, nwm, w końcu ja też mam koleżanki ( ͡°ʖ
#dziendobry #krakow Panowie i Panie oto nadszedł ten moment. Licznik doszedł do końca. Dodałem 365 zdjęć niestety nie udało się dodawać za każdym razem codziennie z tego samego miejsca. Kilka dni gdzieś mi umknęło. Mam nadzieję że mi wybaczcie :) Jak znajdę trochę czasu to zrobię podsumowanie w formie gif.
Babcia pojechała na wycieczkę do Warszawy dzisiaj xD Powiedziałem jej żeby wzięła reklamówkę słoików, nie wiem czy wzięła czy nie, nie ważne. Robię jej prezent dzisiaj na dzień kobiet. Remont pokoju żeby mieszkała jak człowiek. Mam nadzieję że dzisiaj skończę. Wrzucam jak teraz wygląda, efekt końcowy po skończeniu. #remontujzwykopem #czujedobrzeczlowiek #remont #babciabedziemieszkacjakczlowiek
Witam ponownie, wczoraj ocenialiśmy "Życie jest piękne" z 1997 roku. 50,22% przepytanych mirków widziało ten film. Średnia ocena dla tego filmu na wykopie wynosi 8,04. To mniej niż na filmwebie (8,4) i mniej niż na IMDB (8,6).
Dzisiaj będziemy oceniać film "Wyścig szczurów" z 2001 roku. Bardzo proszę by mirki oglądające ten film podzieliły się swą opinią o nim, gdyż mój tag jest przewodnikiem filmowym dla mirków, które danego filmu nie oglądały ( ͡°͜ʖ͡°)
Następne głosowanie jutro - zajmiemy się wtedy filmem "Coco"
Witam ponownie, wczoraj ocenialiśmy "Gladiatora" z 2000 roku. 94,83% przepytanych mirków widziało ten film. Średnia ocena dla tego filmu na wykopie wynosi 8,36. To więcej niż na filmwebie (8,1) i mniej niż na IMDB (8,5).
Dzisiaj będziemy oceniać film "Życie jest piękne" z 1997 roku.. Bardzo proszę by mirki oglądające ten film podzieliły się swą opinią o nim, gdyż mój tag jest przewodnikiem filmowym dla mirków, które danego filmu nie oglądały ( ͡°͜ʖ͡°)
Następne głosowanie jutro - zajmiemy się wtedy filmem "Wyścig szczurów"
w skali od 1 do 10 na ile oceniasz film "życie jest piękne"?
W dzisiejszym wpisie przeniesiemy się do Polski w początkach roku 1957. To właśnie wtedy w Warszawie dokonano zbrodni, za którą tak naprawdę nikt nigdy nie odpowiedział, zaś jej dokładne szczegóły i motywacje kryminalistów do dziś nie są w pełni znane i są cały czas obiektem spekulacji kryminologów i historyków.
Zbliżała się godzina 14:00 22 stycznia 1957 roku. Z budynku męskiego Liceum im. św Augustyna, mieszczącego się przy ulicy Naruszewicza 32 na warszawskim Mokotowie wyszła grupka czterech uczniów. Nie zaszli daleko – przy skrzyżowaniu ulic Wejnerta i Naruszewicza do grupki podeszło dwóch mężczyzn. Jak później zeznali chłopcy, mężczyźni ci nie byli im znani i wyglądali na pracowników tajnych służb bądź milicjantów w cywilu. Jeden z nich następnie zapytał o Bohdana Piaseckiego – jednego z chłopców idących w grupie. Gdy Piasecki potwierdził swoją tożsamość, mężczyzna wyciągnął z teczki plik kartek – pokazał go chłopcu, który wkrótce podążył za nim ulicą Wejnerta. Drugi z „tajniaków” podążył za parą, która wkrótce dotarła do zaparkowanej przy krawężniku taksówki marki Warszawa. Trójka mężczyzn weszła do środka i odjechała w stronę Śródmieścia. Jej odjazd obserwowała czwórka osób – koledzy Piaseckiego Wojciech Szczęsny, Janusz Świątkowski i Ryszard Karwański oraz kioskarz Henryk Rysak – wszyscy spisali również numer rejestracyjny taksówki, tknięci przeczuciem, że cała sytuacja wydawała się im dziwna. Jak miało się później okazać, wspomniana trójka była ostatnimi osobami postronnymi, które widziały Bohdana Piaseckiego żywego.
O godzinie 16:00 macocha Bohdana – Barbara Piasecka – zgłosiła milicji zaginięcie syna . Wkrótce rozpoczęto śledztwo zakładające, iż Bohdan został uprowadzony. Potwierdzenie tej informacji przyszło szybko – już tego samego dnia do ojca Bohdana – Bolesława Piaseckiego – zadzwonił nieznany mężczyzna. Dzwoniący informował, iż w Urzędzie Pocztowym Numer 1 przy ulicy Świętokrzyskiej 31/33 oczekiwał na niego pozostawiony na poste restante list. Ostemplowana na 19 stycznia 1957 roku koperta potwierdzała najgorsze przeczucia rodziny – pozostawiony w niej list stwierdzał, iż Bohdan został porwany. Porywacze zapowiedzieli, iż wypuszczą chłopca po zapłaceniu okupu – miał on wynosić 4 tysiące dolarów i 100 tysięcy złotych. Dwa dni później porywacze odezwali się ponownie – Piasecki otrzymał polecenie wysłania podwładnego z pieniędzmi oraz znakiem rozpoznawczym – małym porożem jelenia – do restauracji „Kameralna” przy ulicy Foksal, skąd miał on otrzymać następne instrukcje. Zadania tego podjął się ksiądz Mieczysław Suwala, prefekt Liceum św. Augustyna.