@kunajk: "Przecież działa doskonale, bo generatory były dwa razy droższe."

Wolny rynek uznawany jest przez liberałów za najlepszą opcję do momentu kiedy wchodzą na scenę jego zachwiania (chyba, że jesteś oderwanym od świata rzeczywistego klasykiem). Monopol to patologia, działająca w ramach wolnego rynku, ale patologia.

"Dostawców może być wielu, problemem jest brak towaru. Dlatego duże ceny zachęcają innych dostawców do przybywania zPokaż całość

Sam nie wiem czemu to robię.

Pierwsza rzecz i najważniejsza: tam nie ma wolnego rynku. Ponownie odsyłam wszystkich do wikipedii: "Wolny rynek jest to rynek, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie."

W Nowym Orleanie wymiana dóbr nie dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji, bo istnieje przymus kupna. Nie tylko państwo może narzucać pewne rzeczy, sytuacja też może zmusić do podejmowania konkretnych decyzji (wiem, że podręczniki o tym nie piszą). Dalej: ceny w Nowym Orleanie nie są ustalone dobrowolnie. Jest jeden pan, który jest panem i władcą i może narzucać ceny jakie mu się tylko podobają. Tam nie ma wielu dostawców (kunajk nie wiem skąd ich wziąłeś, w końcu omawiamy przypadek tego jednego pana), ale nawet gdyby byli to ci ludzie nie konkurują między sobą, bo jak sam powiedziałeś popyt jest znacznie większy niż podaż. Zejdzie więc każda ilość generatorów po każdej cenie jaką sprzedawcy sobie wymyślą, bo ludzie MUSZĄ kupić, nie mogą czekać na okazję i kolejnych sprzedawców (co innego gdyby nie musieli, wtedy cena by spadła). To w ramach podstaw ekonomii.

ALEPokaż całość